Wpis z mikrobloga

nikt nie powinien nikogo zmuszać do seksu,


@WielkiNos: Mogą uważać podobnie tak jak ty, że seks to nie obowiązek. Pytanie idiotyczne sformułowane pod wywołanie gównoburzy. Ja też odpowiedziałbym, że nie mam obowiązku zaspokajać partnerki. Nic w tym dziwnego. Aczkolwiek rozumiem, że wybierasz rzeczy, o których wiesz, że strigerują wykopków
  • Odpowiedz
Ponad 60% facetów na wykopie uważa, że kobieta musi spełniać potrzeby seksualne mężczyzny w związku.


@WielkiNos: Z czego pewnie 50% nie przeszło inicjacji seksualnej... Jak bym miał bzykać się z kobietą, której się nie chce, albo robi to z łaską to bym wolał na rokse pójść. Trochę szacunku miejcie chłopy do siebie.
  • Odpowiedz
#!$%@? te wysropki tutaj xDDDD

Nic dziwnego, że potem tagi przegrywowe takie popularne skoro niektórzy twierdzą, że kobieta musi, podkreślam MUSI oddawać się mężczyźnie, a jak tego nie robi to jest [wstaw ulubione negatywne określenie]

Przypominam - nikt nic nie musi w związku, jak się komuś nie podoba osoba XYZ to niech nie wchodzi z taką w związek, a jak ktoś jest takim nieudacznikiem, że bierze pierwszą lepszą typiarę/typa z ulicy i
  • Odpowiedz
Jak można #!$%@? rozpatrywać relacje dwojga ludzi jako jakikolwiek #!$%@? obowiązek ?! To jak zapytać, czy obowiązkiem kobiety jest gotować facetowi albo, czy obowiązkiem faceta jest gotować kobiecie 0_o
  • Odpowiedz
@WielkiNos: Co to znaczy "musi" w powyższym sformułowaniu? Być zmuszana przez męża do współżycia? Nie, i nie powinna jeśli sama nie ma na to ochoty. W dojrzałym związku partnerzy wspierają się w zaspokajaniu swoich potrzeb, z poszanowaniem do siebie i tego co jest dla nich ważne, zgodnie z ich wartościami.
To nie jest i nie powinno być traktowane jako obowiązek tylko jednej ze stron.
Wspomnę tylko, że jednym z kryteriów o
  • Odpowiedz
@WielkiNos Ta ankieta moim zdaniem rozbija się o słowo "obowiązek", które przez większość kobiet interpretowane jest jako przymuszanie do seksu. Gdyby inaczej sformować pytanie wynik mógłby być inny.
  • Odpowiedz
@WielkiNos to proste, dla większości kobiet seks to przykry obowiązek, bo nie są z facetami, którzy je pociągają fizycznie. Są z nimi z musu, toteż swój udział w takim związku traktują jak mniejsze zło. Jakieś 5-10% mężczyzn jest fizycznie atrakcyjnych dla kobiet, inni to tylko beciaki od dostarczania zasobów i wysłuchiwania zrzędzenia sfrustrowanej tym baby.
  • Odpowiedz
#!$%@? te wysropki tutaj xDDDD


Nic dziwnego, że potem tagi przegrywowe takie popularne skoro niektórzy twierdzą, że kobieta musi, podkreślam MUSI oddawać się mężczyźnie, a jak tego nie robi to jest [wstaw ulubione negatywne określenie]


Przypominam - nikt nic nie musi w związku, jak się komuś nie podoba osoba XYZ to niech nie wchodzi z taką w związek, a jak ktoś jest takim nieudacznikiem, że bierze pierwszą lepszą typiarę/typa z ulicy i
  • Odpowiedz
  • 10
@stepienz13posterunku wygląda na to, że podchodzą dość egoistycznie do życia. Wszystko ma być tylko wtedy kiedy one chcą, tylko ich prawa mają znaczenie. Nie podoba ci się to do widzenia. Nie widzę myślenia o drugiej osobie i jej szczęściu. Trochę smutne.
  • Odpowiedz
@7160: na jakiej zasadzie placa to mezczyzni? Podatki odprowadzaja kobiety i mezczyzni.
To ze kobieta jest na macierzynskim itd. to benifcjentem tego posrednio jest ojciec dziecka.
  • Odpowiedz
@WielkiNos: jest jedno rozwiązanie. Jak masz normalna kobietę i sam też jesteś ogarnięty to nie musisz jej narzucać obowiązkowego seksu, bo ona sama przyjdzie.

To są problemy, których nie rozumiem. Ludzie robią dzieci, biorą śluby, a potem partner zmusza do seksu żonę, która go nie kocha. Czemu ludzie tkwią w takich związkach?
  • Odpowiedz
@WielkiNos: imho kobieta nie musi, ale jeśli traktuje seks jako jakaś kartę przetargowa, formę szantażu i widzimisię to się nie dziwię ze facet szuka szczęścia gdzie indziej. Chociaż nie pochwalam.
  • Odpowiedz