Nienawidzę normictwa, które całe życie od urodzenia jedzie na automacie i generalnie to nie ma żadnych realnych zmartwień. Podczas gdy ty musisz zmagać się z wieloma traumami, przewlekłą depresją, #!$%@? społecznym i podludzkimi genami to jakiś Krystian po prostu pracuje, jest w szczęśliwym związku, stać go na nowe rzeczy i to wszystko przychodzi samo z siebie bez szczególnego wysiłku. Takie letting things go. Dla ciebie za to każdy dzień jest niekończącą się udręką, życiem w wegetacji i ciągłym cierpieniem w nędzy przez rzeczy na które nie miałeś wpływu. Żyjemy po to, żeby cierpieć bo tak trzeba, go ktoś nam tak kiedyś powiedział. Świat w którym żyjemy to musi być jakaś nieśmieszna symulacja, bo im bardziej człowiek myśli o tym jakim łez padołem jest życie większości ludzi na tym świecie to wszystko to staje się do granic absurdalne. A jak czasem człowiek jest w szpitalu i widzi dzieci po chemioterapii zniszczone przez nowotwory to na myśl przychodzi tylko antynatalizm.
@KotBojowy: większość problemów normików można naprawić w 10 minut: podłączenie rozładowanego laptopa do prądu, zamówienie obiadu z dowozem, umycie samochodu (oczywiście na myjni automatycznej)
@Fekalny_okuratnik: Swiat nie jest sprawiedliwym miejscem, oni mają super a ty lipę. Nie możemy porównywać się z nimi, oni są lepszym gatunkiem od nas.
@Fekalny_okuratnik: Jeszcze mnie śmieszy jak normiki #!$%@?ą o jakiejś karmie, dobru co wraca itd.
#!$%@?, dobro nie wraca. Całe życie dostawałem od niego #!$%@?. Nigdy nie zaznałem efektu karmy czy tego, że jak ja komuś pomogłem to kiedyś spadła na mnie jakaś opatrzność. Zawsze miałem, mam i będę miał pod górkę.
@Fekalny_okuratnik: Stalin to niekoniecznie, bo on to akurat w spazmach zdychał, ale zasadniczo większość bossów mafii czy karteli zlecających wyrywanie na żywca organów dzieciom swoich przeciwników, polityków squrwieli czy po prostu złych ludzi wiedzie normalne i dobre życie i potem umierają wśród swoich. Taki oskarek co gnębił przegrywów i potem znalazł sobie julkę 8/10, bo poleciała na niego ze względu na wygląd i hajs będzie potem prowadził spokojny żywot i też
Nienawidzę normictwa, które całe życie od urodzenia jedzie na automacie i generalnie to nie ma żadnych realnych zmartwień. Podczas gdy ty musisz zmagać się z wieloma traumami, przewlekłą depresją, #!$%@? społecznym i podludzkimi genami to jakiś Krystian po prostu pracuje, jest w szczęśliwym związku, stać go na nowe rzeczy i to wszystko przychodzi samo z siebie bez szczególnego wysiłku. Takie letting things go. Dla ciebie za to każdy dzień jest niekończącą się
Nie ma dobra i nie ma zła. Jest tylko ból.
#przegryw ##!$%@? #depresja #tfwnogf #blackpill #antynatalizm
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
#!$%@?, dobro nie wraca. Całe życie dostawałem od niego #!$%@?. Nigdy nie zaznałem efektu karmy czy tego, że jak ja komuś pomogłem to kiedyś spadła na mnie jakaś opatrzność. Zawsze miałem, mam i będę miał pod górkę.