Wpis z mikrobloga

#kosciol #poganie #tradycje #katolicyzm

"Pogańskie tradycje i zwyczeje skradzione przez Kościół Katolicki.

Wiara katolicka w oczach Słowian była strasznie nudna. Delikatnie mówiąc słowianie mieli niezłą bekę z krzewicieli słowa Chrystusa. Przyszli w jakiś worach i kazali się umartwiać, rozdać majątek biednym i żyć ubogo. Do tego liturgia w obcym języku, (obrządek polski wprowadzono 60 lat temu xD). Katolicy nie potrafili poszanować żadnych świętości... Nikt nie traktował ich poważnie. Dopiero jak przynieśli bogate dary i zaczęli nosić się godnie, to w ogóle ich zaczęto słuchać. Nie zmienia to faktu, że perspektywa uczt ofiarnych, tańczenie wokół ognia i radość życia wydawała się ciekawszą perspektywą niż stanie w zimnym kościele i słuchanie jak jakiś dziad bredzi w dziwnym języku. Duchowieństwo katolickie postanowiło więc część słowiańskich obrządków zawłaszczyć na potrzeby kościoła, włącznie z kalendarzem obrzędowym, ziemiami świętymi wiary tradycyjnej, a na inne przymknąć oko. Jeden z papieży nawet wprost pisał, aby nie zabraniać uczt obrzędowych, tylko wyprawiać je na terenach należących do kościoła i twierdzić, że to ku czci Jezusa. Które więc tradycje pochodzą od wiary naszych przodków?

1. Robienie pisanek. To bardzo stary, pogański zwyczaj. Jajka były głównie symbolem szczęścia i płodności, ale przede wszystkim nowego życia. Dawano je rodzinie, przyjaciołom, ukochanym i oczywiście składano Bogom jako dary pogrzebowe.

2. Wielkanoc czyli Święto Wiosenne w praktyce przetrwało praktycznie w formie niezmienionej. Jajko - odrodzenie, kurczak - nowy początek, sól i chleb - oczyszczenie. Sama nazwa Wielka Noc ma słowiańską etymologię. Miało to być święto ku czci Jaryły, kiedy to żegnano stare, a witano nowe, młode. Tak zwana święconka również początkowo była przygotowywana w innym celu. Dziś pokarm spożywa się na rodzinnym, świątecznym śnadaniu. Wcześniej peczywo, jaja i mięso zakopywano w ziemi jako dar w zamian za obfitość przyszłych zbiorów. W Bułgarii przed siewem gospodarz dzielił je na 3 części. Jedną chował w ziemi, drugą dawał trzodzie, a trzecią pozostawiał sobie. Nawet topienie Marzanny, które zachowało się właściwie do najnowszych czasów próbwano przekształcić w katoicki, dość... groteskowy zwyczaj, który o dziwo przyjął się w niektórych miejscach, choć wydaje się skrajnie chory. Otóż tym czasie w niektórych rejonach preparuje się kukłę Judasza (Żyda), okłada się ją kijami, wiesza i w końcu pali. Brzmi wesoło.

3. Palmy wielkanocne, które wyglądają jak wyglądają także powiązane są z tradycją naszych przodków. W wiosennym okresie zbierano wiechcie bazi i smagano się nimi wzajemnie celem wypędzenia złego.

4. Polewanie wodą w lany poniedziałek to stara, słowiańska tradycja. Jej ofiarą padały głównie młode dziewczęta, gdyż był to symbol i wróżba płodności.

5. Data Bożego Narodzenia powinna wypadać pod koniec wiosny. Skąd więc przedziwna, grudniowa wersja? Świat antyczny, również na ziemiach Prasłowian obchodził początek roku słonecznego i wegetacyjnego. Na praktycznie całym świecie obchodzono święta solarne i zaduszne, ku czci zmarłych. "Wieczerza Wigilijna słowiańska w swojej genezie sięgała dawnego święta dostatku obchodzonego przy uczestnictwie dusz zmarłych przodków" - Kłoczkowski J. Gody obchodzono 22- 24 grudnia, a 25 obchodzono rzymskie Sol Invictus czyli obchody poświęcone również Słońcu.

6. 12 potraw przygotowanych w związku z tym świętem. Jakby ta liczba była związana z liczbą apostołów, to chyba za Judasza stawałaby Wam za każdym razem ość w gardle. Liczba ta jest oczywiście związana z liczbą miesięcy i z życzeniem urodzaju i szczęścia w każdym z nich. Tego dnia wypatrywano też gwiazdy, tylko w innym znaczeniu. Dobrze widoczna Droga Mleczna miała zwiastować dostatek mleka w przyszłym roku. Z podobnego względu wkładano sianko (słomki) pod nakrycia lub obrus. Wyciągnięcie najdłuższej oznaczało urodzaj i szczęście, a zielonej zaloty i rychły ślub.
  • 2
25 obchodzono rzymskie Sol Invictus czyli obchody poświęcone również Słońcu.


@smooker: Tu żeby było śmieszniej akurat cytujesz źródła chrześcijańskie, o czym wiele osób pisząc o tym kulcie nie wie. Kościoły wschodni i zachodni spierały się o datę, która jest poprawna teologicznie i faktycznie i kościół wschodni wyciągnął w średniowieczu przeciwko zachodniemu jako zarzut zapomniany kult sol invictus, który nigdy nie był znaczącym w Rzymie. Ogólnie Pascha, czyli Wielkanoc jest dużo starsza