Aktywne Wpisy
restofme +432
Napisałem ten komentarz pod znaleziskiem 44-latek spędził niemal dobę na SOR-ze. Był po udarze i trafił na laryngologię.
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
Dawul +117
Mirki, szykuję się do kupna auta. Miałem kupować jakiegoś golfa czy leona w benzynie, ale ostatnio zacząłem się zastanawiać nad toyotą yaris. Jest sens jeszcze brać pod uwagę zwykłą benzynę czy ta hybryda to taka kolosalna różnica? Autko wykorzystywane do dojazdów do pracy raz w miesiący dłuższa trasa 120km, może 2 razy w roku wyjazd gdzieś w góry czy inne miasto turystyczne. Na codzień sam jeżdżę, ewentualnie z różową bez zwierząt czy dzieci. Także szukam małego auta - obecnie jeżdżę pracowym kombiakiem i jest ogromny i niespecjalnie mi pasuje.
Także pytanie - yeariska do 40 - 45k w hybrydzie czy bez? wiadomo, jak nie hybryda to silniczek 1.5 się znajdzie.
A może jakaś inna propozycja? Zraziłem się mocno do golfów i seatów jak poczytałem o wersjach silnikowych i wadach olejowych. Najlepiej benzyna.