Wpis z mikrobloga

@aroaro1993: W czasie burzy najlepiej pozostać w aucie, bo to Klatka Faradaya i w aucie jest najbezpieczniej - dodatkowo należy unikać dotykania metalowych elementów auta.

Oficjalnych instrukcji odnośnie gazu nie widziałem, ale zapewne podobnie.
W aucie jest bezpieczniej niż na dworze. Pozamykać wszystkie szyby, wyłączyć wszelkie nawiewy, może przytknąć dodatkowo jakąś szmatą dla pewności. Na pewno gaz się zapali, więc jechać zgodnie z kierunkiem rozprzestrzeniania się gazu, czyli tam skąd się
a po co ci ta wiedza jak temu zapobiec?


@uciuuu: jak można pytać po co komuś jakakolwiek wiedza, jaka by ona nie była? a dla samej wiedzy, z czystej ludzkiej ciekawości się nie liczy? XD
A po co ci, a na co ci to - no chce wiedzieć to pyta, nie wiesz to się nie mądrz XD

To też pytaj jak się uchronić przed uderzeniem meteorytu, bo to samo prawdopodobieństwo.


@
@Jailer ty widziałeś w życiu mgle? :D
Bo na bank co myślisz w takiej sytuacji to "ojeny przecież mgła nigdy nie unosi się kilkadziesiat centymetrów nad ziemią. To pewnie gdzieś ulatnia się gaz i zalał pół miasta"
@owsikalfred pamiętam jak kiedyś w Poznaniu jebla rura s gazem i się ulatniał gaz na ulicę i chodnik. Jakoś po kwadransie od zdarzenia jakiś przechodzień zapalił papeirosa i skierował ku ziemi (rękę z fajkiem opuścił) i się zapaliło i byk mały wybuch. Potem masa komentarzy na epoznan że kretyn jak gazu nie poczuł, że ludzie debile czyli gaz i zero reakcji... To trzeba ludzi uświadamiać że właśnie ziemia potrafi te zapachy przefiltrować