[mateuszdinozaur]

#nerwica #papierosy #rzucaniepalenia #przegryw #gownowpis #niebieskiepaski
Hej
Mam nerwicę i depresję. Jedyny nałóg to papierosy. Za dużo ich palę. Jak staje to od razu fajeczka do buzi i tak około paczki dziennie. Robiłem tk płuc wyszło że mam małe guzki na płucach nie wiadomo czy to po covid czy fajkach czekam na drugi wynik aby sprawdzić czy rosną. W każdym razie każdy mądry by rzucił od razu fajki, ale że ja jestem tępy jak but to palę dalej. Pytanie mirki w jaki skuteczny sposób oderwać się z tego świństwa. Z reguły wieczorami zawsze sobie myślę " aaa jutro już nie będę palił" ale od rana dalej to samo.

[b.....7]

@mateuszdinozaur: tez pale to gówno , wytrzymalem dobe bez na desmoxanie , 9ty dzien biore i dupa zbita, nadal pale , a boje sie raka jak cholera

[mateuszdinozaur]

@baton967: to czy ja zdechnę czy nie to akurat się nie boje. Ale wkurza mnie już ten smród fajek itp a mimo to nie mogę się powstrzymać

[b.....7]

@mateuszdinozaur: ja do niedawna tez tak myslalem , ale jednak chce żyć xd i chce jeszczze kiedys isc pobeigac , bo jak narazie nie przebiegne 100 m

[mateuszdinozaur]

@baton967: tak samo plus czasem jakąś dziwna szara wydzielina pluje

[DejvMajla]

@mateuszdinozaur ja właśnie na fajce...

Ale racja, guzki to nie przelewki. Jak co rób biopsję. I kurde .... Trzeba rzucić ziom

[Nemayu]

@mateuszdinozaur:
Papierosy uzależniają fizycznie.
Gdybym osobiście posiadał taki nałóg i chciał z nim skończyć, to rozpisałbym sobie plan rzucania palenia, który zakładałby stopniowe zmniejszanie ilośc przyjętej nikotyny dziennie.
Po pierwsze dobrej jakości tytoń i skręcanie własnych papierosów lub przerzucenie się na fajkę lub nawet tego e-papierosa z nikotyną.
Dlaczego? Zwykłe papierosy posiadają najpodlejszy, suchy tytoń z dodatkami, który spala się momentalnie, a tobie pozostaje niedosyt.

Na ten czas też polecam filtry

[Vanderwill]

@Nemayu tyle co tu bzdur napisałeś to szok :p nikotyna i papieros jeszcze bardziej stresuje organizm. Zmniejszanie palenia nie działa bo potem tak lubimy ten moment kiedy przychodzi palić że jeszcze bardziej go celebrujemy.

[Nemayu]

@Vanderwill: Coś jeszcze o bzdurach?
Mógłbym poszukać czegoś rzetelniejszego, ale szkoda czasu.

No i celebrujesz. Co z tego? Możesz tak celebrować przez rok, jednego fajka dziennie. Pozbywasz się w tym samym czasie nawyków, uzależnienia fizycznego. Pozostaje jeden nawyk - wieczorem sięgam po papierosa. Łatwiej zrezygnować z jednego papierosa wieczorem, niż paczki szlugów codziennie. Wystarczy zacząć celebrować wieczorem coś innego, w zastępstwie, a zrobić to łatwiej, niż przemodelować całe życie.

[Vanderwill]

@Nemayu: No kwestia jak wygląda reszta dnia w oczekiwaniu na tego jednego szluga, mimo wszystko cały dzień jesteś na "głodzie".