janburner
janburner
Pamiętam jak byłem w długim, kilkuletnim związku, moja eks zawsze podczas podróży myślała o zrobieniu sobie fajnych fotek. Często miała jakąś fajną kieckę, w której chciała zapozować albo była wyczulona na to, że w danej chwili jest dobry moment (bo np. zachód słońca). Ja z kolei miałem zawsze na to wywalone, więc nie mam z tamtego czasu prawie żadnych sensownych fotek. Dostrzegłem to dopiero po rozstaniu, kiedy zakładałem tindera i potrzebowałem dobrych