Wpis z mikrobloga

@Chicoxxx66: Tekst z reddita. Mam nadzieję, że poprawi Ci to trochę dzień.

No, my friend. It is not a sad day, it is a celebration! Your puppy has wagged their entire life, knowing good food, warm couches, and soft hands in a dry cave. They have stood watch over their pack through the evil machinations of the postman, the passing cars, the pizza delivery ... fine, that last one's okay ...
  • Odpowiedz
@Chicoxxx66 sam przez to przechodziłem 2 lata temu, a dalej przeglądając fotki coś mi w brzuchu jeździ. Odejście psiulka jest mega ciężkie, sam nie spodziewałem się jak bardzo i jak długo to uczucie trzyma, ale czas leczy rany mirku. Próbuj ciągle coś robić, zająć czymś czas, wychodzić z domu, bo ta pustka na chacie będzie jeszcze jakiś czas doskwierać.
  • Odpowiedz
@Chicoxxx66 ja w wieku 7 lat dostałam kota, który odszedł po 18 latach. Nie pozbierałam się jeszcze po tym, a minęło już kilka lat. W tym roku będę brać drugiego kotka (,) jak umiera zwierzak, który przeżył z Tobą większość Twojego życia. To jest to bardzo ciężkie. Trzymaj się Miras ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz