Wczoraj wpadła mi w oko wrzutka o budowie 4 nowych przejść granicznych z Ukrainą.
Nie jest chyba przypadkiem, że takie plany oglasza nowy polski pro-niemiecki i pro-ukrainski rząd.
Możemy się spodziewać, że Niemcy chcą zrobić z nas autostradę do Kijowa dla towarów płynących z zachodu na wschód, po pierwsze, żeby zrekompensować sobie utratę rosyjskiego rynku, a po drugie przewidując silny impuls dla importu przez odbudowującą się ukrainę.
Zmieniła się nawet narracja polskich ekspertów w sprawie roli, jaką miałaby w tym ostatnim procesie odegrać po wojnie Polska.
Już nie nasze firmy mają się rozpychać na ukraińskim rynku, bo okazało się, że ukraincy mają własne, silniejsze, należące do oligarchów, i jeśli jakiś kapitał może dominować nad tym drugim, to okazuje się, że to ten ukraiński, bo taką strukturę ma ich gospodarka - żeby choćby przytoczyć wejście na polski rynek ukraińskich usług pocztowych, producentów rolnych i spedytorów. W drugą stronę - brak takiej ekspansji.
Teraz mowa o byciu poddostawcą wielkiego zachodniego kapitału, nie da się zaprzeczyć, nawet największy ukraiński oligarcha, nie może się równać ze starymi zachodnimi pieniędzmi, tym bardziej, że ośrodki polityczne decydujące o ewentualnych transferach także znajdują się na zachodzie.
Ok, tylko postawmy sobie pytanie, dlaczego zachodnie firmy miałby wybrać polskich poddostawców, wydłużając łańcuch pośredników, a nie miejscowych, ukraińskich?
Zwłaszcza, że warunkiem wejścia dla zachodnich pieniędzy na ukrainę z pewnością będzie wymóg współpracy z miejscowymi firmami.
Ja nie widzę tutaj miejsca na polskie pośrednictwo. W ostatnim podcaście Igora janke zaproszony przez niego ekspert mówi wręcz o pełnieniu przez Polskę jedynie roli kraju tranzytowego i czerpaniu korzyści przy odbudowie naszego sąsiada wyłącznie z tego tytułu. Goły tranzyt, umówmy się, nie przynosi wielkich korzyści, to nie tranzyt węglowodorów gazociągami i ropociągami, które rzeczywiście są zyskowne. A tym bardziej, jesli tranzyt będzie realizowany przez ukraińskich przewoźników, bo po co Ukraińcy mieliby powierzać transport z zachodu do siebie Polakom? Bez sensu z punktu widzenia logistyki.
Mamy zresztą przedsmak tego jako to się będzie odbywać w bieżących wydarzeniach - Niemcy rączkami UE otworzyły spedycję dla Ukraińców i Polacy zostali z ręką w nocniku. Nie tylko nie wozimy na wschód, ale jesteśmy wygryzani z zachodniego rynku.
Generalnie moja opinia jest taka, że ukraina dostaje od Polski czego tylko chce, Tusk pojechał do Kijowa i komunikaty po wizycie podane do publicznej informacji mówią o kredytowaniu ukrainy, współprodukcji broni, krokach zmierzających do pacyfikacji polskiego strajku blokującego granicę - ale nie ma żadnych choćby obietnic o udzielonych Polsce koncesji na odbudowę.
Żadni przedstawiciele polskich producentów nie pojechali z polską delegacją polityczną dogadywać warunków przyszłej współpracy gospodarczej.
Kijów dobrze wie, że Polacy są głównymi konkurentami gospodarczmi ukrainy, prędzej dopuszczą zachodni kapitał(i wymuszą ukraińskich poddostawców) niż pozwolą na wzmocnienie Polski, bo jest to dla nich mniej groźne z ich punktu widzenia, niż rozwijanie współpracy z dalekimi niemcami, nie bez znaczenia może być także ukraińska duma, żeby nie pozwolić panoszyć się polskim panom.
@Kierowca-ufo ale już jest w pełni gotowa autostrada Niemcy - Ukraina (A4) za kilka lat będzie gotowy drugi szlak przez Warszawę do Kijowa (A2+S17+S12) tu brakuje jakieś 60 km od Piask k. Świdnika do Dorohuska i do Lwowa (A2+S17) tu brakuje ponad 100 km od Piask do Hrebennego (nie licząc obwodnicy Tomaszowa).
Podzielam pogląd, że polskie władze płyną z prądem, a bycie pro-rosyjskim jest passè. To nie my decydujemy jaką agendę prowadzimy, więc nie, nie pro-rosyjski.
Mamy zresztą przedsmak tego jako to się będzie odbywać w bieżących wydarzeniach - Niemcy rączkami UE otworzyły spedycję dla Ukraińców i Polacy zostali z ręką w nocniku. Nie tylko nie wozimy na wschód, ale jesteśmy wygryzani z zachodniego rynku.
@Kierowca-ufo: A tak na serio - przepraszam, ale jakie polskie firmy niby miałyby robić ekspansję zagraniczną, skoro mamy gospodarkę opartą o drobne usługi, drobną produkcję i inną drobnicę?
Do poważnej akwizycji na rynku ukraińskim nadawałoby się może z 5-6 największych polskich spółek. PKO BP, olejorz, może PZU, może jeszcze o dwóch-trzech zapomniałem. Ostatnie 35 lat spędziliśmy na dbaniu o to, żeby za cholerę nie powstawały silne polskie grupy kapitałowe, a te
@Kierowca-ufo: Masz wyżej. Polska się bardzo starała żeby nie móc wejść w poważny biznes. Polskich transów na Ukrainie nie będzie, bo poważna, wiążąca współpraca w zakresie gospodarki wymagałby tego by Polska nie ratowała plantatora ogórków spod Radomska.
Maks co można grać to polski sektor finansowy na Ukrainie i usługowy w zakresie integracji europejskiej w zamian za ich towary u nas, ale patrząc po wypoku to tu wszyscy są wierni merkantylistycznemu ocipieniu.
wiążąca współpraca w zakresie gospodarki wymagałby tego by Polska nie ratowała plantatora ogórków spod Radomska.
dbamy o to, żeby nigdy nie powstał silny polski holding rolny, bo ważniejsze jest dobre samopoczucie farmera Andrzeja co ma spłachetko ziemi
Czyli chcesz zaorać unijną politykę rolną, no, na pewno 400 milionów europejczyków się na to zgodzi, bo inaczej ukraina nie będzie chciała z nami gadać, nie bądź śmieszny, to nie tylko o naszych
Czyli chcesz zaorać unijną politykę rolną, no, na pewno 400 milionów europejczyków się na to zgodzi, bo inaczej ukraina nie będzie chciała z nami gadać
@Kierowca-ufo: Dosłownie takie same argumenty były przed 2004 rokiem we Francji xD
I co? I pstro, Unia się poszerzyła.
to nie tylko o naszych rolników chodzi
@Kierowca-ufo: Masz rację - to chodzi też o niemiecki przemysł, włoskich konsumentów spożywki i hiszpańskie banki. Ciekawe, czy w
A tak na serio - przepraszam, ale jakie polskie firmy niby miałyby robić ekspansję zagraniczną, skoro mamy gospodarkę opartą o drobne usługi, drobną produkcję i inną drobnicę?
Wpis jest o tym, że to ja tu krytykuję, że nie mamy czym podbić ukraińskiego rynku, liczyłem na ukrofilów, że będą roztaczać cudowne wizje i obiecywać polskim firmom gruszki na wierzbie, a nie że jeszcze będę adwokatem tego wątpliwego interesu xD
Wpis jest o tym, że to ja tu krytykuję, że nie mamy czym podbić ukraińskiego rynku, liczyłem na ukrofilów, że będą roztaczać cudowne wizje i obiecywać polskim firmom gruszki na wierzbie, a nie że jeszcze będę adwokatem tego wątpliwego interesu xD
@Kierowca-ufo: No wiesz, nauka do matury też nie jest sama w somie rozwijająca, problem w tym że jest potrzeba do osiagnięcia nieco dalszych celów.
Przesraliśmy moment kiedy należało budować polskie
Dosłownie takie same argumenty były przed 2004 rokiem we Francji xD
I co? I pstro, Unia się poszerzyła.
OMG, weź się zastanów chociaż trochę zanim tak chlapniesz, bo powolne otwieranie UE na Polskę - a gwałtowne, podjęte z dnia na dzień otwarcie wspólnotowego rynku na ukrainę to nie jest to samo (ʘ‿ʘ)
Ciekawe, czy w imię "ratowania" małego odsetka nierentownych gospodarstw UE nagle porzuci politykę rozszerzania
@Kierowca-ufo: UE nie zaorała rolnictwa przy żadnym z rozszerzeń, przy ukraiński też nei zaora - ot, kilku mniej dostosowanych januszy biznesu wyleci z obiegu,
Super, bardzo im gratuluję, tylko niech się nie przyzywczajają, że mogą robić co chcą aż do akcesji nie spełniając tysięcy przepisów obowiązujących pozostałe kraje ue, bo z litości otwarto dla nich rynek i zaczęli niszczyć polskie, słowackie, rumuńskie bułgarskie, węgierskie - a i ostatnio niemcom się nie podoba - rolnictwo. Więc nie chodzi wcale o jakiegoś neprzystosowanego bieda - plantatora, jak
Jak wół napisałem, że sposób w jaki ukraina uzyskała dostęp do rynku ue radykalnie różni się od trybu, w jakim nas dopuszczono.
@Kierowca-ufo: W obu wypadkach nastąpiło to na podstawie umów międzynarodowych, z czego o ukraińskiej po raz pierwszy usłyszałeś ode mnie. Taki z ciebie znafca tematu.
zaczęli niszczyć polskie, słowackie, rumuńskie bułgarskie, węgierskie - a i ostatnio niemcom się nie podoba - rolnictwo.
W obu wypadkach nastąpiło to na podstawie umów międzynarodowych, z czego o ukraińskiej po raz pierwszy usłyszałeś ode mnie. Taki z ciebie znafca tematu.
Nie jest chyba przypadkiem, że takie plany oglasza nowy polski pro-niemiecki i pro-ukrainski rząd.
Możemy się spodziewać, że Niemcy chcą zrobić z nas autostradę do Kijowa dla towarów płynących z zachodu na wschód, po pierwsze, żeby zrekompensować sobie utratę rosyjskiego rynku, a po drugie przewidując silny impuls dla importu przez odbudowującą się ukrainę.
Zmieniła się nawet narracja polskich ekspertów w sprawie roli, jaką miałaby w tym ostatnim procesie odegrać po wojnie Polska.
Już nie nasze firmy mają się rozpychać na ukraińskim rynku, bo okazało się, że ukraincy mają własne, silniejsze, należące do oligarchów, i jeśli jakiś kapitał może dominować nad tym drugim, to okazuje się, że to ten ukraiński, bo taką strukturę ma ich gospodarka - żeby choćby przytoczyć wejście na polski rynek ukraińskich usług pocztowych, producentów rolnych i spedytorów. W drugą stronę - brak takiej ekspansji.
Teraz mowa o byciu poddostawcą wielkiego zachodniego kapitału, nie da się zaprzeczyć, nawet największy ukraiński oligarcha, nie może się równać ze starymi zachodnimi pieniędzmi, tym bardziej, że ośrodki polityczne decydujące o ewentualnych transferach także znajdują się na zachodzie.
Ok, tylko postawmy sobie pytanie, dlaczego zachodnie firmy miałby wybrać polskich poddostawców, wydłużając łańcuch pośredników, a nie miejscowych, ukraińskich?
Zwłaszcza, że warunkiem wejścia dla zachodnich pieniędzy na ukrainę z pewnością będzie wymóg współpracy z miejscowymi firmami.
Ja nie widzę tutaj miejsca na polskie pośrednictwo. W ostatnim podcaście Igora janke zaproszony przez niego ekspert mówi wręcz o pełnieniu przez Polskę jedynie roli kraju tranzytowego i czerpaniu korzyści przy odbudowie naszego sąsiada wyłącznie z tego tytułu. Goły tranzyt, umówmy się, nie przynosi wielkich korzyści, to nie tranzyt węglowodorów gazociągami i ropociągami, które rzeczywiście są zyskowne. A tym bardziej, jesli tranzyt będzie realizowany przez ukraińskich przewoźników, bo po co Ukraińcy mieliby powierzać transport z zachodu do siebie Polakom? Bez sensu z punktu widzenia logistyki.
Mamy zresztą przedsmak tego jako to się będzie odbywać w bieżących wydarzeniach - Niemcy rączkami UE otworzyły spedycję dla Ukraińców i Polacy zostali z ręką w nocniku. Nie tylko nie wozimy na wschód, ale jesteśmy wygryzani z zachodniego rynku.
Generalnie moja opinia jest taka, że ukraina dostaje od Polski czego tylko chce, Tusk pojechał do Kijowa i komunikaty po wizycie podane do publicznej informacji mówią o kredytowaniu ukrainy, współprodukcji broni, krokach zmierzających do pacyfikacji polskiego strajku blokującego granicę - ale nie ma żadnych choćby obietnic o udzielonych Polsce koncesji na odbudowę.
Żadni przedstawiciele polskich producentów nie pojechali z polską delegacją polityczną dogadywać warunków przyszłej współpracy gospodarczej.
Kijów dobrze wie, że Polacy są głównymi konkurentami gospodarczmi ukrainy, prędzej dopuszczą zachodni kapitał(i wymuszą ukraińskich poddostawców) niż pozwolą na wzmocnienie Polski, bo jest to dla nich mniej groźne z ich punktu widzenia, niż rozwijanie współpracy z dalekimi niemcami, nie bez znaczenia może być także ukraińska duma, żeby nie pozwolić panoszyć się polskim panom.
Do przemyślenia dla zainteresowanych.
#ukraina #polska #powojnie #gospodarka #ekonomia #wspolpracagospodarcza #polityka #tldr #przemysleniazdupy #ue #niemcy #zachod
@Kierowca-ufo: i moze jeszcze pro-rosyjski?
Podzielam pogląd, że polskie władze płyną z prądem, a bycie pro-rosyjskim jest passè. To nie my decydujemy jaką agendę prowadzimy, więc nie, nie pro-rosyjski.
@Kierowca-ufo: xD spiseg
Nie, chodzi o najpoważniejszą rzecz na świecie, pieniądze, nie spisek, zwykły biznes.
Do poważnej akwizycji na rynku ukraińskim nadawałoby się może z 5-6 największych polskich spółek. PKO BP, olejorz, może PZU, może jeszcze o dwóch-trzech zapomniałem. Ostatnie 35 lat spędziliśmy na dbaniu o to, żeby za cholerę nie powstawały silne polskie grupy kapitałowe, a te
Maks co można grać to polski sektor finansowy na Ukrainie i usługowy w zakresie integracji europejskiej w zamian za ich towary u nas, ale patrząc po wypoku to tu wszyscy są wierni merkantylistycznemu ocipieniu.
Czyli chcesz zaorać unijną politykę rolną, no, na pewno 400 milionów europejczyków się na to zgodzi, bo inaczej ukraina nie będzie chciała z nami gadać, nie bądź śmieszny, to nie tylko o naszych
@Kierowca-ufo: Dosłownie takie same argumenty były przed 2004 rokiem we Francji xD
I co? I pstro, Unia się poszerzyła.
@Kierowca-ufo: Masz rację - to chodzi też o niemiecki przemysł, włoskich konsumentów spożywki i hiszpańskie banki. Ciekawe, czy w
Wpis jest o tym, że to ja tu krytykuję, że nie mamy czym podbić ukraińskiego rynku, liczyłem na ukrofilów, że będą roztaczać cudowne wizje i obiecywać polskim firmom gruszki na wierzbie, a nie że jeszcze będę adwokatem tego wątpliwego interesu xD
@Kierowca-ufo: No wiesz, nauka do matury też nie jest sama w somie rozwijająca, problem w tym że jest potrzeba do osiagnięcia nieco dalszych celów.
Przesraliśmy moment kiedy należało budować polskie
OMG, weź się zastanów chociaż trochę zanim tak chlapniesz, bo powolne otwieranie UE na Polskę - a gwałtowne, podjęte z dnia na dzień otwarcie wspólnotowego rynku na ukrainę to nie jest to samo (ʘ‿ʘ)
@Kierowca-ufo: UE i Ukraina integrują się od czasu zawarcia DCFTA: https://en.wikipedia.org/wiki/Deep_and_Comprehensive_Free_Trade_Area i sprawdź sobie rok oraz treść.
@Kierowca-ufo: UE nie zaorała rolnictwa przy żadnym z rozszerzeń, przy ukraiński też nei zaora - ot, kilku mniej dostosowanych januszy biznesu wyleci z obiegu,
Super, bardzo im gratuluję, tylko niech się nie przyzywczajają, że mogą robić co chcą aż do akcesji nie spełniając tysięcy przepisów obowiązujących pozostałe kraje ue, bo z litości otwarto dla nich rynek i zaczęli niszczyć polskie, słowackie, rumuńskie bułgarskie, węgierskie - a i ostatnio niemcom się nie podoba - rolnictwo.
Więc nie chodzi wcale o jakiegoś neprzystosowanego bieda - plantatora, jak
@Kierowca-ufo: W obu wypadkach nastąpiło to na podstawie umów międzynarodowych, z czego o ukraińskiej po raz pierwszy usłyszałeś ode mnie. Taki z ciebie znafca tematu.
@Kierowca-ufo: tonsila zniszczyli, tera chcom zniszczyć
Ale to ty dzwonisz.
A spoko, ku chwale wielgiej ukrainy, chrum.
https://www.money.pl/gospodarka/ukraina-zrywa-umowe-z-polska-firma-szuka-nowego-chetnego-na-rozbudowe-przejscia-granicznego-6910660502596256a.html