Aktywne Wpisy
mickpl +478
Z takich zawodów, które wymarły to ciekawy był zawód "operatora windy", tzw. elevator operator. W czasach kiedy ludzie jeszcze nie wiedzieli jak korzystać tej technologicznej nowinki, zatrudniano takich operatorów, których praca polegała wyłącznie na naciskaniu guzika oraz zamykaniu i otwieraniu drzwi. Obecnie zawód już wymarł, a wszyscy dawni operatorzy przekwalifikowali się na pokrewne profesje, najczęściej pośrednika w obrocie nieruchomościami.
#nieruchomosci #pracbaza #elevatoroperator #windy #ciekawostki
#nieruchomosci #pracbaza #elevatoroperator #windy #ciekawostki
ecco +104
Moja przygoda z e-commerce, sprzedażą i marketingiem partyzanckim zaczęła się właśnie tutaj. Na mirko. Dacie wiarę? Gdy mówię o tym publicznie, ludzie często dziwnie na mnie patrzą. Przyczyny są różne ( ͡° ͜ʖ ͡°)
TL;DR:
30 lat temu, 4 listopada 2014 roku wrzuciłem tutaj historyjkę o tym, jak to kupowałem reklamówki w Biedronce i prawie zostałem złodziejem XD Post poleciał w gorące z 2500 ówczesnych plusów. Tamte plusy
TL;DR:
30 lat temu, 4 listopada 2014 roku wrzuciłem tutaj historyjkę o tym, jak to kupowałem reklamówki w Biedronce i prawie zostałem złodziejem XD Post poleciał w gorące z 2500 ówczesnych plusów. Tamte plusy
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Long story short, odwożąc ja do domu i pytam czy ma kogoś, do kogo może zadzwonić, kto mógłby się nią zająć na co słyszę “wie pan, córka to rzadko mnie odwiedza, a do wnuczek dzwoniłam, ale nie mają dzisiaj czasu”
I to wszystko kilka dni po świecie babci. Jak dla mnie to jest właśnie #pieklokobiet
#gownowpis #rozowepaski #niebieskiepaski #sor
@enten: To może 5% takich przypadków, że te kobiety naprawdę złego coś zrobiły. Mam cały garnitur żalów do rodziców, ale mam też świadomość tego, co im zawdzięczam. Żale żalami, ale nie zainteresować się matką w chorobie to patologia.
Kościółek przede wszystkim. Stary chłop jestem a dalej mam traumę, bo zawsze jest pytanie nie jak się czuję, jak w pracy, jak w życiu tylko czy w kościele byłem, to samo było za dzieciaka. Pamiętam jak wolałem z chłopakami iść pograć w piłkę niż iść na mszę szkolną we wtorki o 17 to się nasłuchałem.