Wpis z mikrobloga

cześć
Hadrian's Wall, inaczej Mur Hadriana, zwany też Wałem Hadriana to niesamowity mur obronny z czasów rzymskich, który zbudowano w latach dwudziestych II wieku n.e. Cała konstrukcja miała 117 kilometrów i rozciągała się od fortu Segedunum w Wallsend (obecnie Newcastle) aż do Bowness on Solway na zachodzie Anglii. Wzdłuż pozostałości muru poprowadzony jest szlak turystyczny, który jest bardzo popularny wśród turystów. Cały szlak ma długość 135 kilometrów i przeszedłem go w czerwcu 2023 roku. Podzieliłem go na 5 dni.

Zapraszam do znaleziska

Dzień pierwszy: Od Wallsend w Newcastle, aż do East Wallhouses - 36 km
Dzień drugi: Od East Wallhouses do Once Brewed - 38 km
Dzień trzeci: Z Once Brewed do Greenhead - 15 km wzdłuż szlaku (łącznie 22 km)
Dzień czwarty: Z Greenhead do Carlisle - 34 km
Dzień piąty: Z Carlisle do Bowness on Solway - 27 km
Suma kilometrów z poszczególnych dni jest większa, gdyż dodatkowo trochę nadkładaliśmy trasę do noclegów, albo atrakcji.

-------------------------------------------
Jeśli chcesz być na bieżąco z moimi znaleziskami to zapraszam do śledzenia hashtagu #antekpodrozuje
Jeśli chcesz, żebym Cię wołał w przyszłości, to zostaw plusa pod odpowiednim komentarzem poniżej :)

#antekpodrozuje #podroze #podrozujzwykopem #turystyka #anglia #wielkabrytania #murhadriana #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #zainteresowania
antekwpodrozy - cześć
Hadrian's Wall, inaczej Mur Hadriana, zwany też Wałem Hadriana ...

źródło: 128

Pobierz
  • 60
  • Odpowiedz
Mógł być równie dobrze wyższy ponieważ na skutek rolnictwa postępuje erozja gleby.


@szkutnik: Powód jest znacznie bardziej prozaiczny: przez 1400 lat mur był rozbierany przez miejscowych, w celu pozyskania budulca.
  • Odpowiedz
@szkutnik: Po pierwsze, mur oryginalnie był wyższy, chociaż jego wysokość zależała od miejsca.
Po drugie miał on zatrzymywać rajdy Piktów z północy, rzecz polegała na tym, że Piktowie szczególnie cenili sobie grabież bydła czy owiec. Spróbuj przeprowadzić stado bydła przez nawet dwumetrowy mur, albo ogólnie cokolwiek większego. Po prostu samo utrudnienie realizacji rajdów zapobiegało im skutecznie, bo nikt z północy nie ruszał dupy, jeśli wiedział, że gówno zdoła ograbić, bo nie
  • Odpowiedz
@Gooma: nie wypowiem się w kwestii legalności namiotów, ale w jednym miejscu widziałem, że ktoś się rozbjał. Gorzej z infrastrukturą typu dostęp do wody, sklepy itp. Z tym jest bardzo ubogo
  • Odpowiedz