Wpis z mikrobloga

Miałem rok temu taką sytuację, siedząc na fotelu często miałem wrażenie że mnie stopa swędzi i się drapałem po jakimś czasie zauważyłem że myszami biega po domu i sobie wchodziła na moją stopę i tak siedziała a jak się poruszyłem to uciekała. Postanowiłem rozłożyć pułapkę na myszy taką zwykła co miałem w domu, widziałem że ma pierdzielnięcie i choć szkoda mi było myszy to jednak dzika mysza w domu nie jest zbyt fajnym lokatorem, postawiłem ją 5 metrów od komputera i czasem zerkałem, nałożyłem na pułapkę ser żółty.
Po jakimś czasem patrzę a wokół tej pułapki krąży myszka, chodzi tak chodzi i w końcu podeszła do pułapki, weszła na nią całą sobą zjadła ser i sobie zeszła jakby nigdy nic...
koniec
  • 3