Wpis z mikrobloga

Eh, od jakiegoś czasu mam ciągle spięte mięśnie na ciele i czuję się w pewien sposób sztywny. Pewnie to od stresu, bo życie mnie ostatnio nie rozpieszcza i mimo, iz mogło by się wydawać, że pewne zdarzenia to przeszłość to wciąż rzutują one na teraźniejszość... Muszę coś wymyślić, bo leżenie całymi dniami w weekendy i nic nierobienie w ogóle nie pomaga.... Ja nawet wypoczywać nie potrafie i odpoczywać także. Wzięło się to wszystko od tego kultu #!$%@? w domu rodzinnym na wsi i chwilą odpoczynku po szkole, robocie równała się wyzywaniu od nierobów, leniów i nieudaczników. Bez przerwy a to grabienie lisci, malowanie drzewek owocowych wapnem, odśnieżanie, wieszanie lampek, podkładanie do pieca itp itd...

Kult #!$%@? zniszczył mi życie ehh...

#przegryw #depresja

@PawelW124 @PrawaRenka @Van-der-Ledre @TrzyGwiazdkiNaPagonie @Ca_millo
grap32 - Eh, od jakiegoś czasu mam ciągle spięte mięśnie na ciele i czuję się w pewie...

źródło: 39daebd061defbbead994f3928a8ed3502d6216b514655b15e0b2d3f81c183cc

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@grap32: A wiesz skąd wzieła się ta wiejska mentalność #!$%@?? Z tego że na wsi nigdy nie było żadnych rozrywek więc ludzie spędzali czas na pracy żyby się nie nudzić. I tak wychowywali kolejne pokolenia.
  • Odpowiedz
@grap32: też mieszkam na wsi, jak siedzę w pokoju to ojciec wchodzi i z pretensjami czemu nie wyjdę na zewnątrz xd a jak wyjdę to pojawia się magiczna kwestia "pasowałoby coś działać" #!$%@? zawsze znajdzie robotę byle coś robić... Jedzie na miesiąc za granicę na budowę, wraca na 2 tygodnie i codziennie tyra koło domu..
  • Odpowiedz