Wpis z mikrobloga

chcę wziąć ślub cywilny i zaprosić tylko najbliższą rodzinę - rodzice i rodzeństwo. Problem w tym, że nie za bardzo lubię teściową. Jej pierwszy mąż umarł dawno temu. I ona ma teraz jakiegoś dziadka od 1,5 roku niby jej narzeczony ale nie mieszka z nim. Czy muszę go zapraszać? Nie widziałam go na oczy, a on już swój wiek ma około 70 lat czyli do końca życia na zdjęciu ślubnym musiałabym oglądać jakiegoś chłopa, który będzie pewnie wąchał kwiatki od spodu (,) #slub #rozowepaski #niebieskiepaski #kiciochpyta
  • 14
  • Odpowiedz
@paula_pila: no oczywiście że tak. Kto by się tam gadaniem chłopa przejmował. Aby garnitur założył i nie pomylił par butów ani daty xD
  • Odpowiedz
  • 0
@paula_pila: @moll hahah dobre! :D on ma podobne odczucia jak ja, trochę tak jest jak piszecie- po prostu ja mam to ogarnąć tak się umówiliśmy, chcieliśmy wziąć szybki ślub bez ceregieli ale oczywiście zawsze jest jakiś problem (,)
  • Odpowiedz
  • 0
@moll: słabo, ona ciągle się obraża i nie odzywa a potem czeka na przeprosiny nawet nie wiem za co, taka przemoc psychiczna bierna jak dla mnie to jest po prostu, bardziej się czuję jakby to było moje dziecko niż “mama”
  • Odpowiedz
  • 0
@moll: to chyba lepiej nie zapraszać, bo zapadłabym się pod ziemię ze wstydu jakbym mówiła przy rodzinie “ten pan niech nie ustawia się do zdjęcia” XD
  • Odpowiedz
  • 0
@moll: pisałam, że też nie chce tego gościa, bo go nie zna a to stricte rodzinna uroczystość. Tylko zastanawiałam się jak to dyplomatycznie rozwiązać, bo ja się zajmuje przygotowaniami ale nie mam chyba dobrego wyjścia, trzeba się pogodzić ze wścieklizną teściowej.
  • Odpowiedz
@mefka: im wcześniej tym lepiej, żeby miała czas się wyfochać.
Jeśli to faktycznie malutka uroczystość i nie będzie innej osoby "spoza rodziny" to to jest dobre wyjaśnienie, chociaż i tak będzie obrażona
  • Odpowiedz