Aktywne Wpisy
vofeen +16
Od ponad 3 lat robie nocki w cukierni u prywaciarza. 6 dni. Nie mam nawet 4k na rękę.
Wczoraj trafiła mi się oferta pracy, którą chciałem wykonywać już dawno.
Niedawno zwolnił się u nas dobry pracownik, który wszystko potrafił zrobić, był wszechstronny. Teraz zostało nas dwóch i wiem, że jeśli ktoś z nas się zwolni, to szef będzie miał mokro. Zresztą jestem aż nadto empatyczny, bo nie chce zostawiać kumpla z jakimś
Wczoraj trafiła mi się oferta pracy, którą chciałem wykonywać już dawno.
Niedawno zwolnił się u nas dobry pracownik, który wszystko potrafił zrobić, był wszechstronny. Teraz zostało nas dwóch i wiem, że jeśli ktoś z nas się zwolni, to szef będzie miał mokro. Zresztą jestem aż nadto empatyczny, bo nie chce zostawiać kumpla z jakimś
BoroPrimorac +8
Przykład Czarnka pokazuje jak propaganda mediów 3RP z inteligentnego, błyskotliwego i wyluzowanego gościa potrafi zrobic idiote, nieudacznika i chama. A lemingi/fajnopolaki/wykopki temu przyklaskują i chodzą na marsze w obronie TVN na każde zawołanie Tuska. Słuchając tego medialnego ścieku można pomyśleć że Czarnek jest maturzystą, a Kotłownia profesorem, a nie na odwrót
#kanalzero #sejm #bekazpisu #bekazpo #czarnek
#kanalzero #sejm #bekazpisu #bekazpo #czarnek
Co ja mogę z tym zrobić? Niewiele, tylko przetrwac, jak dotąd. Wierzę że z nadejściem wiosny sytuacja się poprawi i odzyje. Oby tylko opuściły nas te gownoinfekcje i zapanowała jakaś rutyna, nawet jak mam być w tym sama. Dziecko pozostaje moja nadzieja, w nikogo innego już nie wierzę. Trochę smuteczek, ale staram się trzymac koronę i czlapie dalej.
#gownowpis #zdrowie #dzieci #rodzina #zwiazki #pieklokobiet #pracbaza #zycieismierc
Im dalej tym lepiej!
Będzie dobrze
Jak dziecko się urodziło studiowałam zaocznie i pracowałam na pełen etat. W czasie pierwszego roku życia dziecka wzięłam urlop macierzyński na uczelni, zrobiłam tylko kilka lajtowych kursów żeby potem mieć lżej. Po roku wrocilam na pełen etat + studia + dziecko.
@Lonate też to uwielbiam, zero zrozumienia tylko skupianie się na rzeczach sprzed 37 lat, jakby to miało jakieś znaczenie do tu i teraz xd Strasznie toksyczne i już nie mam ochoty tego słuchać.
W robocie nie wiem co do mnie ludzie mówią.
Lubię je czytać bo często piszesz o bardzo życiowych sprawach. Cześciowo się z nimi identyfikuję bo też nie mam pomocy od nikogo z otoczenia. Przed tym jak pojawiło się u mnie dziecko to moja mama non stop mi wypominałą, że nie ma wnuka i nad tym rozpaczała. Ale jak już pojawiło się dziecko to okazało się, że nie otrzymam od