Wpis z mikrobloga

ale lekko nie będzie


@Ja-ck: Popatrz na to tak - lekarsto nie ma byc dobre...ma leczyc.

Duzo wartosciowych ksiazek nie jest lekkich.
Niektore z nich sa nawet (a przynajmniej byly za moich casow) w kanonie lektur. Co bylo glupota ba za wczesnie wchodzily i dzieciak nie rozumial.
Jak sie potrafi czytac to niektore ksiazki duzo wnosza. A jak sie potrafi czytac ze zrozumieniem, miedzy wierszami i wyciagac wnioski to niektore ksiazki
  • Odpowiedz
Ja się oczywiście zgadzam. Sam to przeczytałem ponad obowiązkowo chyba w 2 klasie liceum - czyli jakieś 25 lat temu - pożyczone od Pani Polonistki (specjalnie z dużej). Na mnie zrobiła duże wrażenie, pomimo że byłem nieco bardziej przygotowany na nieludzkie tematy, mieszkając całe życie z oknami wychodzącymi na Majdanek.
  • Odpowiedz
@przemu321: Zacznij od Jeden Dzien Iwana Denisowicza". Krotsze i bardziej fabuarne. A z innych w tym temacie:
Opowiadania Kołymskie Warłama Szałamowa
Dzieci Arbatu Rybakowa, a jak Arbat to przy okazji w innym klimacie Wędrówki Pamięci Bułata Okudżawy.
Imperium Kapuscinskiego
Nie polecam "Wpadło ziarno miedzy żarna", "Zagrodę Matriony" można od biedy przeczytac.
  • Odpowiedz
@przemu321: niczego bardziej strasznego i smutnego i tak pozbawionego nadziei nie czytałem, moim zdaniem Nowy wspaniały świat, 1984, czy film Brazil to fraszka przy tym. Ja dałem rade tylko pierwszy tom mimo że mam 3 na półce, ale wpadłem w mega chandrę i chyba z pół roku dochodziłem do siebie i prostu nie chciałem już czytać dalej bo bym potrzebował terapii chyba. Aż teraz mam ciarki. Absolutnie warte przeczytania i każdy
  • Odpowiedz
@przemu321: Chyba najcięższa książka jaką czytałem, momentami czyta się ją jak horror, ogarniam 1 tom. Mało książek zapada w pamięć tak jak ta.
  • Odpowiedz
@przemu321: nie przebrnąłem przez to. Topornie napisane. Plus tak naprawdę wszystko sprowadza się do jednego: jeśli istniał jakiś sposób na zniszczenie i zgnojenie człowieka to ten sposób był wykorzystywany w ZSRR. Więc po setnej z kolei notatce nic już nie zaskakuje. W sensie wiem, #!$%@? się jakby to miała być jakaś powieść rozrywkowa xD po prostu nie dałem rady czytać tego samego w kółko.
Ale życzę powodzenia :)
  • Odpowiedz
@przemu321: Jedna z najbardziej genialnych książek jakie czytałem.

Nie będziesz zawiedziony ani jednym zdaniem wydrukowanym na tych 1700 stronach.
  • Odpowiedz