Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć,
jakiś czas temu zastanawiałem się nad poszukaniem zainteresowań, które raz: mnie wyciągną z domu, dwa: pozwolą poznać nowych ludzi i znalazłem: kurs tańca. Była siłownia, tenis, basen jednak nie zdobyły one mojego zainteresowania. Nudziło mnie to i więcej się wkurzałem niż miałem z tego przyjemności. Pomyślałem więc może taniec, dużo osób poleca i podobno bardzo łatwo poznać nowych ludzi.

Jest tylko jeden problem. Sprawdzając grafik okazało się, że jedyny taniec który mi pasuje i na który mogę chodzić ze względu na godziny to bachata. Podobno najpopularniejszy i dlatego jest dużo miejsc i często. Problem jest w tym, że ten kurs ma w opisie "(..) bachata dla par (..)", czyli jak rozumiem musiałbym przyjść z partnerką. Teoretycznie nie trzeba bo nigdzie nie ma napisane, że partnerka obowiązkowa, ale z drugiej strony skoro dla par to dla par. Cóż, nie mam jej. Ani żadnej koleżanki, którą mógłbym zaprosić. Pytanie co teraz? Chciałbym spróbować ten taniec bo jak mi się nie spodoba to mogę zrezygnować w każdej chwili.
#pytanie #pytaniedoeksperta #kurstanca



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 4
  • Odpowiedz
Batchata fajna jest lajtowo amigaj. Zadzwon zapytaj czy musisz miec partnerkę. Z mojego doswiadczwnia wiem, ze sa tez dziewczyny ktorw nie maja partnera na kursach, sa wymiany co cwiczenie kazdy z innym a nawet jesli tanczy dwoch kolesi to jeat kurs tanca i kazdy ma w to wywalone. chodzi onto zeby sie nauczyc
  • Odpowiedz