Wpis z mikrobloga

TIL: zjechanie z powierzchni wyłączonej z ruchu to włączenie się do ruchu
niech ktoś mi wskaże przepis z kodeksu drogowego, który tak mówi, bo mnie jak zwykle jakieś maćki z wykopu minusujo, gdy się o to pytam, ale żeby mi pokazać, to już nie

Art. 17. [Zasady włączania się do ruchu]

1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:

1) na drogę z nieruchomości, z obiektu przydrożnego lub dojazdu do takiego obiektu, z drogi niebędącej drogą publiczną oraz ze strefy zamieszkania;

2) na drogę z pola lub na drogę o nawierzchni twardej z drogi o nawierzchni gruntowej;

3) na jezdnię z pobocza, z drogi dla pieszych lub z pasa ruchu dla pojazdów powolnych;

3a) na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów lub drogi dla pieszych i rowerów, z wyjątkiem wjazdu na przejazd dla rowerów lub pas ruchu dla rowerów;

4) pojazdem szynowym - na drogę z zajezdni lub na jezdnię z pętli.

#prawojazdy #polskiedrogi #kodeksdrogowy #prawo #pytaniedoeksperta
SmacznyPies - TIL: zjechanie z powierzchni wyłączonej z ruchu to włączenie się do ruc...

źródło: Screenshot 2024-03-10 at 11-16-41 jak by nie patrzeć to tir miał pierwszeństwo pod względem litery praw... (@SmacznyPies)

Pobierz
  • 25
@SmacznyPies Przecież masz

Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego


Przebywanie na terenie wyłączonym z ruchu nie wynika ani z warunków ani z przepisów ruchu drogowego.
@SmacznyPies To nie ma znaczenia, bo w momencie w którym znalazł się na obszarze wyłączonym z ruchu, nie był on jego częścią, a każdy włączający się w ruch pierwszeństwa ustępuje.
Naprawdę nie wiem czego tu nie rozumieć. Usilnie chcesz by wyszło, że pojazd na obszarze wyłączonym z ruchu jest częścią ruchu drogowego, ale to nielogiczne.
@kiszczak: ale tu nie chodzi o "logikę" (czyli własną interpretację), tylko to co jest zapisane w kodeksie, bo to jest brane pod uwagę w przypadku sporu. powierzchnia wyłączona z ruchu też jest częścią drogi.
przecież to jest bardzo podobne do sytuacji, gdy ktoś wyprzedza na skrzyżowaniu, na którym nie wolno tego robić i ktoś wyjedzie z podporządkowanej. na logikę winny jest ten kto zdecydował się wyprzedzać. ale policja zawsze przyklepuje winę
@SmacznyPies: W jakiś sposób ty łączysz te dwa przypadki? xD

Przy wyprzedzaniu wystarczy się rozejrzeć, a tym obecnym przypadku kto miałby podejrzewać że tir fizycznie się tam wciśnie? xD
@SmacznyPies I masz takie jak byk:

niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego


Tylko Ty usilnie chcesz przy tym filozofować twierdząc, że jeśli ktoś się nie zatrzymał to się z ruchu nie wyłączył co jest nonsensem.
Wyobraź sobie sytuację: jadę rowerem z drogą z pierwszeństwem, nagle postanawiam zjechać sobie na trawnik, bo widzę fajne podbitki i sobie wyskoczę. Zjeżdżam z tej drogi, ale po fajnym skoku znów na nią wracam. Mam wtedy
@kiszczak: ale czemu zapominasz o słowie zatrzymanie się? ,;) tak w Twoim przypadku rower będzie włączał się do ruchu bo wjeżdża z pobocza, to jest ujęte w przepisach. nie ma nic natomiast o miejscu wyłączonym z ruchu, to miejsce nie jest poboczem, pasem ruchu powolnego itp.
@kiszczak: bo kontynuacja "niewynikającym z przepisów ruchu drogowego" dotyczy postoju lub zatrzymania.
trawnik to nie jest powierzchnia wyłączona z ruchu z definicji (za wiki):

Powierzchnia wyłączona z ruchu − powierzchnie po których ruch pojazdów jest niedozwolony, tworzone poprzez wymalowanie zbioru równoległych linii, które są położone ukośnie do pasa ruchu i ograniczone szeroką linią ciągłą.

note: tworzone poprzez wymalowanie zbioru równoległych linii, które są położone ukośnie do pasa ruchu i ograniczone
@Wredna_pomarancza: mi na serio nie chodzi o #!$%@? kierowcy, który oberwał przez skandaliczną jazdę tirowca, tylko o rozważenie jak rzeczywisćie wygląda ta sytuacja od strony prawnej, bo jak się zaczyna analizować zgodnie z kodeksem nie wszystko jest oczywiste na pierwszy rzut oka
@SmacznyPies Jak dla mnie jesteście w błędzie rozumienia przepisów co do obszaru wylaczonego z ruchu:

Ale właściwie co jest zabronione? Pojawiają się bowiem głosy, że aby doszło do naruszenia przepisu muszą wystąpić jednocześnie obydwa opisane zachowania, czyli i wjazd i zatrzymanie. Taki sposób interpretacji byłby prawidłowy, gdyby dokonać wyłącznie tzw. wykładni językowej. Niemniej wykładnia językowa nie jest jedyną metodą interpretacyjną, a w określonych sytuacjach uwzględnić trzeba również aspekt funkcjonalny (teleologiczny), kontekst genezy,
@kiszczak: z tego samego artykułu pominąłeś:

Szczegółowe odniesienie do „powierzchni wyłączonej” znajduje się w pkt 5.2.7 cyt. załącznika cyt. „Powierzchnie wyłączone z ruchu pojazdów wyznaczone są przez zbiór linii równoległych lub zbliżonych do równoległych względem siebie, ukośnych do toru jazdy pojazdów i ograniczonych linią krawędziową – ciągłą szeroką P-7b”.


ciekawsze są te wyroki niżej i generalnie sądy orzekają na niekorzyść ludzi jeżdżących po obszarze wyłączonym z ruchu stwierdzając ich winę kolizji
@kiszczak: problem w tym, że ja nie twierdzę, że na powierzchnię wyłączoną można wjeżdżać. w artykule powyżej i w wyrokach sądów nie ma nic o włączeniu się do ruchu, chyba że mnie poprawisz? może nie zauważyłam. chodzi mi o to, że ja wykonując manewr zabroniony, tak jak przejechanie przez linię ciągłą, nie wyłączam się w tym momencie z ruchu. po prostu wjeżdżając tam, czy zatrzymując się, popełniam wykroczenie i tyle.
@kiszczak: ja sobie tylko tak teoretyzuję, bo mam za dużo wolnego czasu ( ͡° ͜ʖ ͡°) po prostu nie lubię, gdy ktoś używa nieprecyzyjnych, mylących lub błędnych okresleń dla uzasadnienia słuszności. sprawę i tak rozstrzygnie sąd.
mimo wszystko liczę na to, że poszkodowany/poszkodowana to wygra, bo to jest czyste #!$%@?ństwo.
Przebywanie na terenie wyłączonym z ruchu nie wynika ani z warunków ani z przepisów ruchu drogowego.


@kiszczak: no, i doczytaj punkty po dwukropku bo sprytnie go uciąłeś.