Wpis z mikrobloga

  • 161
@Arthasss:
Typowy przykład jak wzrok sporej części społeczeństwa kończy się na końcu własnego nosa. Jeszcze 10 lat urabiania w mediach, że "po trupach do celu" to najlepsza taktyka oraz przez rodziców że każde dziecko jest wyjątkowe i najważniejsze i będziemy mieli bójki o przysłowiową pietruszkę na porządku dziennym.
  • Odpowiedz
@pozdroxxx666: Jak dla śmieciarki jak hasiok masz za słupkami. Chyba że sobie przetargają. Parkowanie na osiedlu z PRL gdzie jedna rodzina miała samochód lub wcale nie miała a teraz są po 2-3 w rodzinie to walka o ogień. Nie mówię, że wolno parkować gdzie się chce i da ale Wojciech Galeński nie byłby czasami dumny i ze mnie. Staram się oczywiście parkować jak najlegalniej się da w danej chwili.
  • Odpowiedz
@Arthasss: na dzikim parkingu obowiązują dzikie zasady i brak prawa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Widać że miejsce po dawnym kojcu dla śmietników, nawet SM/Wspólnota musiała postawić słupki by dzikość nie wjechała pod same okna bloku... czas o połowę to zmniejszyć, bo ludzie dalej mają wyłączone myślenie i jak im nie wydzielisz kojca to sami nie ogarną.
  • Odpowiedz
@Arthasss: Ja w takim miejscu w życiu bym nie wjechał tak daleko jak te zablokowane auta. Dokładnie z tego powodu. Koło bloku moich rodziców są podobne miejsca i jedyny kto wjeżdża do końca to sąsiad którego "blokuje" jego żona.
  • Odpowiedz