[Zoltar999999]

#bigbrother Kamil w byłym domu BB,to były czasy...ogl się...

[Przemas129]

@Zoltar999999: tak sobie to stoi niszczeje i wszyscy mają to w dupie. Zburzyć i coś nowego postawić.

[Zoltar999999]

@Przemas129: ciekawe co miała na myśli Ewa mówiąc coś tam o sądzeniu się z produkcją,było coś tam na insta ale urwane i nie skończone co chciała powiedzieć.

[Przemas129]

@Zoltar999999: nie wiem o co jej tam chodziło. Kamil coś tam się skarżył ze podupadł na zdrowiu przez program ,stracił jakieś kontrakty ale to było zaraz po programie kilka lat temu. Cholera wie.

[Zoltar999999]

@Przemas129: aaa ok

[ag-misiax]

@Zoltar999999: a po tych wszystkich latach to jednej rzeczy się chyba nikt nie spodziewał

[Zoltar999999]

@ag-misiax: że będą razem...?

[ag-misiax]

@Zoltar999999: no. W sumie 5 lat jednak masa czasu. Ciekawe czy byli wcześniej razem

[Przemas129]

@ag-misiax: pewnie że byli. W programie wymyślili na potrzeby programu dramę z Natanem żeby coś dzialo bo ogladalnośc leciała łeb na szyję. Ewa z Kamilem przecież grali w tych ròznych ukrytych prawdach itd. Wtedy byłem mega naiwny a dziś stwierdzam że to wszystko było ustawione z produkcja by jakoś ratować ogólne ta słabą edycję.

[ag-misiax]

@Przemas129: Ewka w takim razie dała się podłożyć nieźle, no i ja w sumie wierzyłam że to z Natanem to na serio. Jesli to była ustawka to wychodzi na to że jeszcze większy gracz niż Kamil z niej. Ale wydaje mi się że to nie cala prawda jak to było

[Przemas129]

@ag-misiax: po takim czasie inaczej człowiek już na to patrzy. Że Malwina niby się zakochała w Victorze, że Mateusz się niby bujnął w Klimpelowej i tak w sumie z dupy. Dziś bekę mam z tego. Kto dziś o tym pamieta?? Ratowała się produkcją wtedy jak mogła.

[ag-misiax]

@Przemas129: co by nie mówić to tylko #!$%@? Kamila sprawiło że dalo się to oglądać

[Przemas129]

@ag-misiax: mnie to już męczyło na końcu. Oglądałem bo nie miałem nic ciekawszego do roboty

[ag-misiax]

@Przemas129: dla mnie emocje były duże bardzo do samego końca i po

[Przemas129]

@ag-misiax: kto co woli