Wpis z mikrobloga

  • 0
@nie_lubie_nowego_odtwarzacza: https://www.cambridgeindependent.co.uk/news/michael-gove-confirms-150-000-homes-vision-for-cambridge-but-9345278/

"Over the next 20 years", także ten. Ceny na rynku wynajmu nieruchomości nie rosną już tak szybko, a ceny ofertowe nawet zaczęły spadać. Ale nadal to jest nieśmieszny żart. Za £350,000 mogę sobie kupić 1-bedroomowego flata w Cambridge. Poza miastem jest lepiej, ale tak naprawdę wiochy deweloperskie to jedyna opcja.

Inna bajka to dostęp do usług wszelakich. Czasem znalezienie głupiego miejsca w kawiarni w centrum graniczy z cudem. I
@groman43: biedota liczy na okruszki z stołu bogaczy,
Nikt ich tam na siłę nie trzyma, a jak nie zarabiają 50.000£ na rękę to mi nawet ich nie żal,

To tak jak ja bym miał kaprys mieszkać koło central parku Manhattan i już, bo mi się należy... Xddd
  • 0
@adamsowaanon: A wiesz, to jest super ciekawe - na r/cambridge od czasu do czasu pojawia się pytanie, ile trzeba zarabiać, żeby mieszkać w mieście. I co zwykle padają tam jakieś śmieszne kwoty, grubo poniżej £50k. Sam tego kompletnie nie rozumiem.
@groman43: może się studenciaki wypowiadają, jak im rodzice sponsorują życie to nie mają pojęcia o prawdziwych kosztach,

30-35k £ bo pewnie tyle podają to jest już granicą wegetacji w środkowej Anglii, jeśli się myśli o utrzymaniu rodziny,i dzieci
A co dopiero w Cambridge z tymi cenami, kosztami co podałeś wyżej,

W każdym bądź razie, nie rozumiem narzekania tych ludzi, chcą mieszkać w fajnym popularnym miejscu, nie będąc naukowcem lub przedsiębiorcą to