Wpis z mikrobloga

Chciałem się tylko pochwalić, że mija 10 lat odkąd sobie tak powiedziałem (ʘʘ) Żadnego kryzysu przemyśleń, żadnych problemów zdrowotnych, jest zarąbiście i mogę pozdrowić wszystkich tych, co mówili że mi się "znudzi", że mi "przejdzie", a na pytanie "kiedy będziesz jadł normalnie" mogę odpowiedzieć, że już zawsze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#chwalesie #wegetarianizm
Damasweger - Chciałem się tylko pochwalić, że mija 10 lat odkąd sobie tak powiedziałe...

źródło: temp_file2091047948797533553

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
@Damasweger ja jem mieso i to w dużych ilościach- trening siłowy, 100kg wagi.
Nie mam żadnych problemów zdrowotnych, a jestem tuz przed 40stka. Czemu uważasz, że jesz "normalnie" i co to oznacza?
  • Odpowiedz
  • 0
@EvilRogue Uważam, że jem "normalnie", bo wszyscy mi mówili, że jem nienormalnie i pytali, kiedy wrócę do normalności. A dla mnie to jest normalność i taką już zostanie
  • Odpowiedz
@Damasweger z ciekawości, bo sam też się od lat zbieram - dbales jakoś specjalnie o jadłospis, czy zywiles się tak w miarę zwyczajnie przez te lata? Jadłeś odzwierzęce, czy ryby? Suplementowales coś?
  • Odpowiedz
  • 2
@wstanczyk Właściwie nie dbałem. Z początku subowałem newsletter "zostań wege na 30 dni" i dowiedziałem się o istnieniu takich rzeczy jak np. soczewica. Poznałem masę nowych smaków, bo do tamtej pory to jedzeniem dla mnie był tylko mielony z ziemniakami i surówką (opcjonalnie). A okazało się, że jest cała masa roślin jadalnych ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jadam odzwierzęce, bez sera to życie byłoby kijowe xD Ryb nie, supli
  • Odpowiedz
  • 0
@camelinthejungle Nie jest to prawda, może niektórzy niedbalscy weganie mogą mieć problem, ale ja jem dużo nabiału więc nie muszę się martwić. Robiłem podstawowe badańska, nie pamiętam czy tam była B12, a jesli była to w normie bo wszystko miałem w normie.
  • Odpowiedz
@Damasweger: 7 lutego postanowiłem sobie zrobić takie miesięczne wyzwanie i przejść na wegetarianizm.
Fasola, soczewica, ciecierzyca i inne wynalazki wchodzą jak złoto. Nawet przez jeden dzień nie miałem czegoś w stylu "ale bym sobie schabowego zjadł". Serio myślałem, że będzie jakiś kryzys, ale tak po głębszym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że teraz jem smaczniejsze rzeczy niż dotychczas. Jestem bardziej kreatywny w kuchni, poznałem wiele nowych przypraw i smaków.
I co najlepsze
  • Odpowiedz
  • 1
początkowo traktowałem to jak jakieś faktycznie wielkie wyzwanie, obawiałem się, że każdy dzień będzie walką z pokusami, a wyszło całkowicie odwrotnie


@potatowitheyes: Miałem bardzo podobnie, również masę nowych smaków odkryłem. Powodzenia Miras
  • Odpowiedz
@Damasweger: Ja w sumie już dawno zapomniałem o istnieniu padliny jako potencjalnej alternatywy czy tam normy żywieniowej, może z początku dostosowanie się do diety bezmięsnej było nieco pokomplikowane, ze wzgl. na przyzwyczajenia i ówczesną dostępność ekwiwalentów mięsa. Za dwa miesiące będzie u mnie 21 lat. (Ja #!$%@?ę, 20 lat temu to powinny być coś okolice stanu wojennego a nie późny Kwaśniewski, pierwsze telefony z #!$%@? aparatami i Gadu-Gadu ( ͡°
  • Odpowiedz
@EvilRogue:

ja ci do gara zaglądał nie będę.

Każdy ma prawo krytykować co mu się podoba

Po postach widzę, ze warto cie mieć na czarnej liście

No pewnie, po co przemyśleć ze zrozumieniem co ktoś napisał, lepiej dać na czarną. Potem jak przez przypadek wyjdziesz ze swojej bańk to będzie szok, że ktoś może myśleć inaczej niż ty
  • Odpowiedz