Wpis z mikrobloga

@mirko_anonim: dobry pomysł, może jednego grubaska sprzęt wytrzyma a po kilku kolejnych klęknie na ament.

Naprawa z tydzień i przez ten czas nikt nie skorzysta.

Racja, niech inni ponoszą konsekwencje Twoich problemów i nawyków żywieniowych.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Przecież nikt tych norm nie wymyśla po to, aby zrobić Ci na złość. Są to odgórne limity nałożone przez producenta. Ewentualnie możesz poszukać gdzieś urządzenia które przewiduje większą wagę, muszą takie być, pacjenci są różni a Twoja waga nie jest jakaś wyjątkowa.
  • Odpowiedz
@420_3: jakoś wątpię że pisał to dobrze umięśniony człowiek.
Ale konsekwencje dla maszyny są takie same, niezależnie czy to tłuszcz czy muskle.
  • Odpowiedz
kobiece są wykonywane przez nas obu.

Czyli jeśli chodzi o robienie zakupów, sprzątanie, gotowanie to się wymieniamy, a jeśli chodzi o np. składanie mebli, remonty, naprawianie rzeczy w domu, dbanie o samochód, organizowanie walentynek, rocznic, wakacji itd. to w 100% tę pracę wykonuję ja.

Ja rozumiem że nie codziennie się składa meble, nie codziennie jest remont, do mechanika też nie trzeba codziennie, ale to też jest jakaś praca i czuję się bardzo
  • Odpowiedz