Wpis z mikrobloga

Chciałbym założyć sobie kartę kredytową, którą będę używał maksymalnie raz w roku do rezerwacji auta w wypożyczalniach, które wymagają kredytówki. Liczą się dla mnie jak najniższe opłaty i ewentualnie nie mega wyśrubowany kurs wymiany gdyż czasem te "blokady" depozytów nie są blokadami tylko obciążeniami, które są zwracane (traci się na podwójnym przewalutowaniu). Możecie coś polecić? Obecnie korzystam z usług PKO BP, PEKAO i Revolut, jakby dodatkowo był to któryś z tych to już w ogóle luksus.
#revolut #bankowosc #kiciochpyta #zen #podroze #finanse
  • 5
  • Odpowiedz
@donedro: Przy jedynym wyjeździe rok to bardziej opłacalne może być znalezienie wypożyczalni której wystarczy karta debetowa (nie jest to takie trudne, szczególnie jeśli dokupujesz ubezpieczenie), niż zabawy z kartą kredytową, bo dobre karty kredytowe to zazwyczaj droższe karty (jeśli nie robisz na nich obrotów lub nie jesteś klientem PB).

Weźmy pierwszy Twój bank z brzegu - PKO BP - ma bardzo popularną kartę wśród ludzi podróżujących (PKO Mastercard Platinum) ale kosztuje
  • Odpowiedz
@donedro: Dokładnie w takim celu wyrobiłem kilka lat temu w CitiBank. Dodatkowo mieli wtedy promkę i 400 PLN za wyrobienie karty, więc w sumie na tym jeszcze zarobiłem. Wtedy byli jedyni, którzy mieli kartę kredytową bez żadnych opłat (jeśli spłacasz na czas). Używam w sumie 1-2 razy w roku do bukowania aut i tylko dla kaucji, która jak do tej pory zawsze wracała, więc mi wystarcza i mogę polecić.
  • Odpowiedz