Ja wiem że są różne sytuacje ale smutno się czyta takie wpisy, kiedy ludzie mają podejście 'dej dej dej' bo oni muszą mieszkać w Warszawie. Rozumiem, że jakiś Pruszków, Piaseczno albo Łomianki to już hańba i wstyd na całą rodzinę?
I w ogóle gdzie oni chcą kupić mieszkanie za 600tys? Na Białołęce albo jakimś Wawrze? Toć to nie przystoi, wstyd jak cholera
@robert_blaszczykowski: przecież ten kredyt 0 nie jest dla nich tylko aby deweloper mógł utrzymać ceny i marże. Jak deweloper woła "dej dej dej" bk0 to już jest całkiem ok :P
@robert_blaszczykowski: @pastibox Przeciez na lajcie byłoby ich stać kupić mieszkanie w Polsce powiatowej gdzieś blisko biedronki czy lidla i przychodni
@robert_blaszczykowski no i co proponujesz takim ludziom? Jedyne rozsądne wyjście to żeby kupili używane mieszkanie 40m2 w Grójcu albo nowym dworze mazowieckim. Tylko wykopki #!$%@? farmazony że każdy w wieku 30 lat zarabia już 8 na rękę bo jak nie to jest życiowa #!$%@?ą i nie powinien się rozmnażać
Przeciez na lajcie byłoby ich stać kupić mieszkanie w Polsce powiatowej gdzieś blisko biedronki czy lidla i przychodni
Możliwe, ale podejrzewam, że wbrew pozorom ludzi w Warszawie zarabiających takie pieniądze jest całkiem sporo (pewnie spora część budżetówki,, pracownicy marketów itd) sugerujesz im wszystkim się wynieść w Warszawy?
@pastibox: Legionowo, Piastow, Pruszkow, Otwock, Grodzisk,Marki , Blonie. tam jest taniej i ludzie z takimi niskimi dochodami powinni sie tam skupiac na szukaniu mieszkan. Z tych miejscowosci normalnie mozna dojechac do Warszawy. W liceum do ktorego chodzilem pod koniec lat 90 byli ludzie dojezdzajacy z tych miast (mialem w klasie osobe z Otwocka) i jakos zyli, to tym bardziej teraz przy duzo lepszej komunikacji tez sie da.
@robert_blaszczykowski: Jak się czyta artykuły, wpisy w internecie to się wydaje że 95% Polaków mieszka w Warszawie i zarabia niewiele więcej niż minimalną xD Niektórym dobrze by było uświadomić, że istnieje życie poza Warszawą i jeśli ktoś zarabia 4000zł to lepiej będzie mu się żyło w Ostrowie Wielkopolskim, Radomiu albo nawet w Łodzi jak już chce do większego miasta
@Chris_Karczynski: problem jest taki, że już mało kogo stać a ceny zwyczajnie dyskontują wprowadzenie bk0 tak jakby on już był. To teraz są dwie opcje albo jest kredyt i takie cany, lub nie i ceny się dostosują do możliwości. Nie ma tu stanu pośredniego kiedy nie ma bk0 i te ceny zostają.
@pastibox: ale w Warszawie jak jest rozsadnie wycenione mieszkanie w dobrej lokalizacji to dalej szybko sie sprzedaja. widze to chocby po swoim osiedlu (nieduze 3 bloki) i zamknietej grupie osiedla poza ktora wiekszosc ogloszen nawet nie wychodzi, i nie zobaczysz ich na otodom.
cytowany tekstRozumiem, że jakiś Pruszków, Piaseczno albo Łomianki to już hańba i wstyd na całą rodzinę?
Tutaj to już twoja projekcja, nic takiego nie ma we wpisie. Może po prostu żyją w Warszawie od urodzenia?
@damienbudzik: Ja wyżej: skąd wiesz, że ci ludzie nie są z Warszawy? Poza nieruchomościami, to koszty życia wszędzie są podobne: akurat w Łodzi ostatnio byłem i ceny w sklepach czy gastronomii podobne.
@1624294678: owszem obecnie nigdzie nie jest tanio w obwarzanku Warszawskim, ale jednak w wymienionych przeze mnie lokalizacjach da sie znalezc cos mieszkalnego na wtornym dla rodziny 2+1 nawet ponizej zakladanej w poscie kwoty.
@robert_blaszczykowski: a czemu mają nie krzyczeć daj? Pokolenie lat 70/80 dostało RNS, 80/90 MDM, przed chwilą była BK2% - nie mówiąc już o poprzednich pokoleniach, które dostały mieszkania za free to czemu to jest takie dziwne?
@robert_blaszczykowski: Wam to się chyba wydaje, że w Warszawie to powinni być tylko maklerzy giełdowi i programiści 30k, bo tych 25k zaraz stać nie będzie aby kupować mieszkania. Ciekawe kto wam śmieci wyniesie, obsłuży przy kasie, zamiecie ulice itd.
Nie ma tu stanu pośredniego kiedy nie ma bk0 i te ceny zostają.
@pastibox: czemu nie ma? Jesteś stan kiedy po prostu nie wszystkich ludzi w Polsce jest stać żeby kupić mieszkanie w Warszawie. Moim zdaniem to całkiem normalne. Śmiem twierdzić, że w innych krajach jest podobnie.
@Khaine wam to znaczy komu? Do kogo mnie przypisałeś bo aż ciekaw jestem?
Zarówno ktokolwiek30k jak i ogrodnik4k może dojechać do Warszawy. Dojazd z takiego Pruszkowa na zachodnie tereny Warszawy jest szybszy niż dojazd ze wschodniej części Warszawy na zachodnią
Rozumiem, że jakiś Pruszków, Piaseczno albo Łomianki to już hańba i wstyd na całą rodzinę?
I w ogóle gdzie oni chcą kupić mieszkanie za 600tys? Na Białołęce albo jakimś Wawrze? Toć to nie przystoi, wstyd jak cholera
#nieruchomosci #kredythipoteczny #warszawa
@robert_blaszczykowski: przecież ten kredyt 0 nie jest dla nich tylko aby deweloper mógł utrzymać ceny i marże. Jak deweloper woła "dej dej dej" bk0 to już jest całkiem ok :P
Możliwe, ale podejrzewam, że wbrew pozorom ludzi w Warszawie zarabiających takie pieniądze jest całkiem sporo (pewnie spora część budżetówki,, pracownicy marketów itd) sugerujesz im wszystkim się wynieść w Warszawy?
Niektórym dobrze by było uświadomić, że istnieje życie poza Warszawą i jeśli ktoś zarabia 4000zł to lepiej będzie mu się żyło w Ostrowie Wielkopolskim, Radomiu albo nawet w Łodzi jak już chce do większego miasta
To teraz są dwie opcje albo jest kredyt i takie cany, lub nie i ceny się dostosują do możliwości.
Nie ma tu stanu pośredniego kiedy nie ma bk0 i te ceny zostają.
Tutaj to już twoja projekcja, nic takiego nie ma we wpisie. Może po prostu żyją w Warszawie od urodzenia?
@damienbudzik: Ja wyżej: skąd wiesz, że ci ludzie nie są z Warszawy? Poza nieruchomościami, to koszty życia wszędzie są podobne: akurat w Łodzi ostatnio byłem i ceny w sklepach czy gastronomii podobne.
@borjaki: taniej nie znaczy tanio
@pastibox: czemu nie ma? Jesteś stan kiedy po prostu nie wszystkich ludzi w Polsce jest stać żeby kupić mieszkanie w Warszawie. Moim zdaniem to całkiem normalne. Śmiem twierdzić, że w innych krajach jest podobnie.
Zarówno ktokolwiek30k jak i ogrodnik4k może dojechać do Warszawy. Dojazd z takiego Pruszkowa na zachodnie tereny Warszawy jest szybszy niż dojazd ze wschodniej części Warszawy na zachodnią
@robert_blaszczykowski: Widziałeś ostatnio ceny w Pruszkowie?