Wpis z mikrobloga

#hotelparadise jak to jest, że Daniel opowiada o takich podbojach, ile to nie ruchał i jak, jak to mu laski nie potrafią się oprzeć, taki don juan de la ruchos z niego, a w hotelu żadna za nim nie lata. Zamiast potencjalnego fuckboya widzą w nim ciepłego kolegę.

To jest ewenement! Ten typ to książki pisać powinien, bo wyobraźnia mu działa.
  • 5
  • Odpowiedz
@psingwina: To przerośnięty dzieciak, który nie widzi, że takie przechwałki działają tylko na kumpli w podstawówce, bo potem już nikt w nie nie uwierzy. Jeśli nie odpadnie w tym tygodniu, to doczeka się w hotelu kpin, bo ludzie się w końcu zorientują, jak jest daremny w tych konfabulacjach.
  • Odpowiedz