Aktywne Wpisy
xPekka +5
Mirki, jak się rozliczacie z różowymi za mieszkanie? Zakładamy zwykła partnerkę, a nie żonę ani narzeczoną.
Rachunku 50/50 to oczywiste, a jak podejść do raty kredytu? imo podejście typu 50% rynkowej ceny wynajmu 1 pokoju byłoby git, bo niezbyt spoko byłoby spłacać sobie kredyt hajsem różowej, jednak z drugiej strony jeśli ona nie ma swojego mieszkania to przecież nigdzie by nie wynajęła mieszkania za cenę samych rachunków xD pytanie hipotetyczne
#niewiemjaktootagowac #
Rachunku 50/50 to oczywiste, a jak podejść do raty kredytu? imo podejście typu 50% rynkowej ceny wynajmu 1 pokoju byłoby git, bo niezbyt spoko byłoby spłacać sobie kredyt hajsem różowej, jednak z drugiej strony jeśli ona nie ma swojego mieszkania to przecież nigdzie by nie wynajęła mieszkania za cenę samych rachunków xD pytanie hipotetyczne
#niewiemjaktootagowac #
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Planeta ziemia jest miejscem, gdzie dzieją się liczne okrucieństwa. I nie trzeba do tego wojny między narodami. Nawet w czasie pokoju różne okrucieństwa mają miejsce.
Wieczny wyścig szczurów, walka o zasoby między ludzmi, hejt, nienawiść, nawet zwierzęta muszą przejść katiusze by ludzie mieli smaczne mięso do jedzenia. Cierpienia jest bardzo dużo, a my jako ludzie jesteśmy niewolnikami, tych którzy są w jakiś sposób wyżej w hierarchii od nas.
Są też psychopaci, którzy stanowią między różnych szacunków 5%, lub mniej społeczeństwa. To są wilki w ludzkiej skórze. W idealnym świecie - powinno ich się izolować od reszty społeczeństwa, niczym pedofili od małych dzieci.
Trzeba się męczyć i żyć w tym krwiożerczym świecie. A ja tak po prostu nie mam siły.
#!$%@? politycy
Karol, to Ty?
Jest dobro i zło - od zawsze tak było.
Możesz urodzić sie w bogatej rodzinie w dostatku i żyć pięknym życiem albo w biednej i cierpieć - vice versa. #antynatalizm skupia sie na samych negatywach ( sam do tych negatywach należę), ale widziałem tez pozytywne strony dlatego jestem rozdarty i rozumiem obydwie strony.
Istnieje coś jeszcze co trudno nazwać / opisać. Coś czego człowiek nie jest w stanie
@Mr_3nKi_: Właśnie w tym problem że jest w stanie kontrolować, a żeby nie stało się nic złego wystarczy działać prewencyjnie (nie rozmnażać się) i już kontrolujesz jeden los więcej niż wcześniej, ponieważ jesteś pewny że twojemu hipotetycznemu dziecku się nic nie stanie, proszę bardzo rozwiązałem twój problem
Wasza idea (z tego co zrozumiałem dotychczas) polega na zerowym rozmnazaniu, aby przyszłe pokolenia nie cierpiały.
I tu pojawia sie ściana lub rozgałęzienie..
Wy uważacie, że zerowe rozmnażanie rozwiąże problem - czyli nie będziemy istnieć / czuć / rozumieć na czym polega ból. Rozumiem wasz tok myślenia, ale jest on skrajnie płytki i krótkowzroczny. Dlatego napisałem, że
@Mr_3nKi_: No właśnie nie jest, to jest takie proste XD istniejesz przeżywasz coś, nie istniejesz nie przeżywasz nic
@Mr_3nKi_: W jaki sposób chcesz udowodnić że coś takiego istnieje?
@Makowieciasto: I tu jest ściana między nami.
Problem w tym, że tego nie da sie udowodnić - to " coś" po prostu istnieje.
@Mr_3nKi_: Jak jesteś antynatalistom nie wspierasz tego gówna, jak jesteś natalistom to wspierasz