Wpis z mikrobloga

@Sercekapusty: wiesz, to nie jest latwa praca. Tu nie ma zmiany 8h i cześć. Weekend nie jest dla Ciebie, gdy inni mają wolne ustawowe- Ty wstajesz rano i na farmę. Swieta nie są dla Ciebie.

Masz dwa dojenia: rano wstajesz o 4.30, kładziesz się spać koło 22.
4-5,5h na dojenie. Nie ma górnego limitu godzin.
Przy krowach nie polecam, zwierzęta plovhliwe
niebezpieczne, złośliwe- jak coś im się nie spodoba to albo
  • Odpowiedz
  • 0
@GruszkaZembuszka: co do pracujących świąt i niedziel, to prawda ale jest system zmianowy (6 tyg pracujących 3 tyg urlopu w PL), wolne weekendy za granicą jak jest się samemu to dla mnie bezsens bo i tak siedzi się na kwaterze a godziny pracy nie lecą.
  • Odpowiedz
@Sercekapusty: kilka lat pracowałem dla delaval, największa firma produkująca urządzenia do dojenia.

Z cholerę nie doiłbym krów, no chyba że na własny rachunek w swoim gospodarstwie.

Znajdziesz inną łatwiejszą, wygodniejszą pracę na 100%
  • Odpowiedz
6 tyg pracujących 3 tyg urlopu


@Sercekapusty: o ile znajdą zastępstwo na Twoje miejsce na te 3 tyg ;)
Wszystko pięknie wygląda ale niestety weryfikacja robi swoje. Naprawdę są w holandii przyjemniejsze zawody i mniej wyniszczające życie niż dojarz.
  • Odpowiedz
  • 0
@GruszkaZembuszka dużo pracowałeś za granicą? Prywatnie czy przez agencje?
Ja pracowałem tak trochę po znajomości w de, ale chciałbym coś fajnego znaleźć na wakacje. Najlepiej z dużą ilością godzin (min 200)
  • Odpowiedz
dużo pracowałeś za granicą


@Pegyv: cały czas tu jestem.
Nie pomogę w znalezieniu pracy ale mogę doradzić, że praca na min 200h jest mało opłacalna. Po przekroczeniu pewnego progu zarobkowego wchodzi większy podatek i koniec końców wyjdzie, że pracowałeś za 5eur netto za godzinę.
  • Odpowiedz