Wpis z mikrobloga

Mimo że jestem zwolennikiem przepisów które nakazują kierowcom zatrzymywać się na pasach, to zauważyłem że naprawdę cała masa ludzi straciła ostatnio instynkt samozachowawczy.

Od momentu wprowadzenia przepisów mam wrażenie że coraz więcej pieszych wchodzi na jezdnie - często z oczami w telefonie poza oznakowanymi przejściami, ewentualnie na czerwonym. Pomijając już chyba najniebezpieczniejsze, czyli błędne przeświadczenie rowerzystów o ich bezwględnym pierwszeństwie na wszystkich przejazdach rowerowych.
Zapraszam do dyskusji.
#przepisydrogowe #przepisy #ruchdrogowy #samochody #warszawa #wroclaw #krakow #trojmiasto
  • 35
  • Odpowiedz
@kijanu_riws: Zasada jest prosta. Na szczycie hierarchii drogowej są niechronieni użytkownicy ruchu. Ty, jako kierowca pojazdu i potencjalny "morderca", masz zapewnić niechronionym uczestnikom ruchu najwyższy poziom bezpieczeństwa. To Ty prowadzisz pojazd który może zabić. Przepisy są jasne i klarowne. Zbliżając się do przejścia masz zwolnić i zachować szczególną ostrożność. Jeżeli czujesz że nie jesteś w stanie zapewnić pieszym bezpieczeństwa - nie prowadź auta. Zamykam dyskusję.
  • Odpowiedz
@JAuStURYErSE: z perspektywy pieszego/rowerzysty: jestem niechronionym uczestnikiem ruchu, w razie popełnienia błędu przez kierującego samochodem mogę zostać zmieciony z planszy, a mogę temu zapobiec w prosty sposób, upewniając się, że mnie widzi i mogę bezpiecznie przekroczyć jezdnię
  • Odpowiedz
@kijanu_riws: to raczej nie wina przepisów. Pewnie 80% ludzi nie wie że jakieś przepisy w ogóle były, a kolejne 90% że się zmieniły. Po prostu jesteśmy debilami bez związku z kodeksem drogowym.
  • Odpowiedz
@kijanu_riws: a z drugiej strony sam widzę, że kierowcy aut w znacznej ilości, nie zatrzymują się wciąż na przejściach dla pieszych i rowerzystów. Czasem nawet przyspieszają i nie widzą, że ktoś idzie. Sam tego doświadczam.
  • Odpowiedz
  • 18
@Luigi93: @goferek chłopaki, podeślecie jakieś badania o tym głupieniu społeczeństwa? No i oczywiście społeczeństwo głupieje, ale wy nie, prawda? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Od momentu wprowadzenia przepisów mam wrażenie że coraz więcej pieszych wchodzi na jezdnie - często z oczami w telefonie poza oznakowanymi przejściami, ewentualnie na czerwonym. Pomijając już chyba najniebezpieczniejsze, czyli błędne przeświadczenie rowerzystów o ich bezwględnym pierwszeństwie na wszystkich przejazdach


@kijanu_riws: dane tego nie potwierdzają.
Szukasz wytłumaczenia na wypadek, jeśli kiedyś kogoś #!$%@?. @Rogi_
  • Odpowiedz
@kijanu_riws: wiele osób jest nieświadomych, że przepisy zmieniły się w nieznacznym stopniu. Pierwszeństwo ma osoba wchodząca na przejście - czyli wg orzecznictwa i ustawodawcy w trakcie wykonywania kroku na przejście. Nie dwa metry wcześniej, kierowca nie musi czytać w myślach pieszego.

Mnie uczono, że przed wejściem na przejście rozglądam się trzy razy w każdą stronę, by upewnić się że mogę to zrobić. Nigdy nie miałem przez to problemu, ani nie stworzyłem
  • Odpowiedz
  • 0
Zbliżając się do przejścia masz zwolnić i zachować szczególną ostrożność. Jeżeli czujesz że nie jesteś w stanie zapewnić pieszym bezpieczeństwa - nie prowadź auta. Zamykam dyskusję.


@JAuStURYErSE: @kuraku przecież napisałem że zgadzam się z nowymi przepisami, napisałem że problemem jest mentalność pieszych i rowerzystów która moim zdaniem zmieniła się na gorsze. Jeżeli dane tego nie potwierdzają to tym lepiej, ale pisałem o własnych doświadczeniach.
Dodatkowo wspominałem o sytuacjach kiedy pieszy wchodzi
  • Odpowiedz
masa ludzi straciła ostatnio instynkt samozachowawczy


@kijanu_riws: ortopedzi lubią to. ludzie myślą że lekarz ich naprawi, a prawda jest taka że rehabilitacja trwa latami i nigdy nie odzyska się stanu sprzed potrącenia.
  • Odpowiedz
Dodatkowo nie wszystkie przepisy są klarowne np. w sprawie przejazdów rowerowych


@kijanu_riws: tak, dlatego jestem zwolennikiem regulowania pierwszeństwa znakami jak często bywa w NL na przykład. Oczywiście w naszych warunkach to byłoby mega #!$%@? rozwiązanie dla rowerzystów, ale nad tym można też popracować.
  • Odpowiedz
@kijanu_riws: to nie jest kwestia przepisów, ale roztargnienia i smartfonozy. Ludzie rozmawiając przez telefon, tracą pełną orientację i skupienie na tym, co ich otacza, już nie mówię o takich, co piszą z kimś na mesendzerze, bo tacy to już są zupełnie odłączeni. Ale dotyczy to też kierowców, którzy nie mieszczą się w swoim pasie ruchu, przesypiają zielone itp

Druga rzecz to brak świadomości, który dopada człowieka, gdy widzi nadjeżdżający autobus i
  • Odpowiedz
@kijanu_riws: Twoje empiryczne obserwacje, nie mają znaczenia. Ważne są fakty i statystyki. Gdyby teza, że piesi po zmianie przepisów zmienili zachowanie i ładują się wprost pod koła była prawdziwa, ilość wypadków wzrosłaby lawinowo. A tego nie widać w statystykach, co więcej widać spadek. Jeśli uważasz inaczej, potwierdź to czymś konkretnym/oficjalnym, a nie swoimi obserwacjami.

Mimo że jestem zwolennikiem przepisów które nakazują kierowcom zatrzymywać się na pasach

P.S.
Kierującemu zabrania się zatrzymywania
  • Odpowiedz
@kijanu_riws:
Ja tam nawet po wejściu tych przepisów mam czasami duszę na ramieniu jak przechodzę przez jakąś dwupasmową jezdnię. Rozglądam się 5 razy, idę powoli i zawsze wyglądam lekko zza pierwszego samochodu bo już nie raz mi się zdarzyło, że na drugim pasie ktoś beztrosko sobie #!$%@?ł i potencjalnie mógł mnie potrącić.
Nie wiem ja ludzie mogą ufać, że wszyscy kierowcy będą przestrzegać tego przepisu - to nierealne bo wymaga sporej
  • Odpowiedz
@kijanu_riws:

: xDDDD miałem na myśli ustąpienie pierwszeństwa pieszym na przejściu.


@kijanu_riws: Dobrze wiem co miałeś na myśli, więc w tym kontekście udzieliłem odpowiedzi w pierwszej części. Natomiast, że to portal że śmiesznymi obrazkami, to xDDD jak ktoś w pierwszym zdaniu nie jest w stanie wyartykułować prawidłowo swoich myśli.
  • Odpowiedz