Wpis z mikrobloga

Pytanie do nieżonatych singli z dużych miast - po co wam auto?


@essos: Miałem cię wyśmiać, bo pytanie w gruncie rzeczy jest dość debilne, ale odpowiem, co w dużej mierze przyczyniło się u mnie do zakupu samochodu. Otóż zakupy. Zwłaszcza mrożonek. Zakupy robię w Kaufie jakoś dwa razy w tygodniu i musiałem wozić je w 30-litrowym plecaku. #!$%@? latem, ale jeszcze #!$%@? jesienią, zimą. Samochodem zwykle udaje mi się podjechać blisko
  • Odpowiedz
  • 4
@essos żeby przywieźć paczki mebli z Ikei, pojechać na badania lub do rodziców na drugi koniec miasta, na weekend lub wakacje za miasto, na koncert/konferencję/inne wydarzenie do innej miejscowości, do znajomych/rodziny którzy mieszkają na przedmieściach...

Dużo jest takich przypadków
  • Odpowiedz
@essos: szczególnie na duże zakupy spożywcze, meblowe, szybkie dojechanie na miejsce zajęć dodatkowych, do pracy. Komunikacja miejska nie wszędzie działa dobrze. Jak z kolei jedziesz na strzelnicę to też nie przewieziesz tego, co potrzebujesz, autobusem. Chcesz wyjść ze znajomymi to nie wszędzie działa w nocy komunikacja miejska, żeby spokojnie wrócić. Chcesz wyjechać za miasto to również nie wszędzie dojedziesz. Dojazd do pracy jeśli nie masz dobrego połączenia tylko z przesiadkami zajmie
  • Odpowiedz
  • 0
@Nick_Login: Średni ten twoj powod na mrozonki, czy tam duze zakupy. Jak mieszkalem w duzym miescie, to nie mailem problemu z zakupami. Moze czasem byloby wygodniej, ale tuch tez jest porzebny. Rzeklbym nawet ze bardziej auto by mi zawadzalo, bo musalbym sie pieprzyc z szukaniem miejsca z do parkowania albo martwic sie jakimis naprawami i nieraz sobie myslalem, "dorbze ze nie kupilem". Wiadome ze czasem moze byc wygodniej, ale przeciez auto
  • Odpowiedz
@essos: Bo laski to generalnie hipergamiczne harpie i nawet jeśli same samochodu nie mają, to facet wg nich powinien go mieć, bo inaczej jest nieudacznikiem. W wieku 18-25 lat może nie mieć to większego znaczenia, bo najbardziej liczy się chemia, seks, ale im laska starsza, tym bardziej patrzy na kwestie materialne.
  • Odpowiedz
  • 0
@Nick_Login: NIe wiem czy dla tego typu lasek warto robic sobie takie kszty. Do tego jeszcze pasowlaoby miec mieszkanie, bo bez tego nawet nie ma gdzie ja wziąc, jesli chodzi o kwestie ruchania
Kiedys jakies wykopki pisały mi ze na randki jezdzą uberami i chyba mieli wiecej niz 25
  • Odpowiedz
@essos: żeby nim jeździć, nie latać między przystankami. A nie planować "za 30 minut mam autobus na starówkę, którym będę jechać 40 minut".

Po prostu wsiadam do samochodu i jadę. Chce zakupy? Wsiadam i 10 minut jestem pod sklepem, pakuje cały wózek do bagażnika, a nie robię zakupy na raty. Chce wyjechać poza miasto, gdzie sobie zamarzę? Po prostu jadę.

Samochód to wolność, możesz poruszać się gdzie chcesz i kiedy chcesz.
  • Odpowiedz
Do tego jeszcze pasowlaoby miec mieszkanie, bo bez tego nawet nie ma gdzie ja wziąc, jesli chodzi o kwestie ruchania


@essos: Mieszkanie może być wynajęte. Ale porównanie jest dobre: facet bez samochodu jest jak facet wynajmujący pokój w mieszkaniu. Niby nie przeszkadza, ale o seks trudniej.
  • Odpowiedz
  • 0
Mieszkanie może być wynajęte. Ale porównanie jest dobre: facet bez samochodu jest jak facet wynajmujący pokój w mieszkaniu. Niby nie przeszkadza, ale o seks trudniej.


@Nick_Login: No i zeby w duzym miescie wynajmowac pokoj, to tez trzeba sporo zarabiać, zeby moc też coś odkładać (przynajmniej w Krakowie lub Warszawie gdzie jest drozyzna na wynajem) Ja np. molgbym wynajmowac tylko jakis pokoj w 2 lub 3 osobowym mieszkaniu, co i tak nie
  • Odpowiedz
  • 0
komfort? Jakbym miał się tłuc komunikacją miejską z patologią, menelami i całym szambem tego świata, to wolałbym se w łeb strzelić.


@wykolejony: Masz jakis przeklamany obraz. W dzien raczej rzadko kiedy jaks patologie tam widujesz. Predzej w poznych godzinach, no chyba ze to sosnowiec albo Katowice, to tam jest troche inaczej :P
  • Odpowiedz
@essos: Do wypadów ze znajomymi na narty, do czillowego cruisingu podczas #nightdrive, do wygodnego wożenia dupy zamiast nie zawsze idealnym zbiorkomem, do ruchania co tydzień innej laski na tylnej kanapie, do przewiezienia czegoś większego, dla szpanu, bo można lubić auta po prostu, bo auto po prostu się przydaje, bo tak... Powodów może być tysiąc.
  • Odpowiedz