Wpis z mikrobloga

@Warchlak1: Za darmo nie ma.
Za pieniądze - historia serwisów z ASO, ewentualnie strony typu autodna i podobne.
Niemcy nie mają bazy, która gromadzi i udostępnia przebiegi przy przeglądach.
  • 0
Dzięki za odpowiedź. Jeszcze jedno pytanie- podczas oględzin samochodu, po otwarciu maski z błotnika wewnątrz wystawała folia, wepchnięta w środek tego błotnika. Sprzedający mówił że to jakieś folie wygłuszające, czy to prawda? Auto to vw z 2011 roku.
  • 0
Auto jest ponad 120km. ode mnie, zanim pojadę 2gi raz z mechanikiem chciałbym mieć pewność co do przebiegu i właśnie tej folii, pierwszy raz słyszę o jakiś foliach wygłuszających. Chodzi o to że otwierasz maskę, idziesz w lewo i masz bok, w tym boku samochodu masz taką szczelinę, normalnie są one puste a z tej wystawała folia zgnieciona i wciśnięta, taka folia jak np. robisz na działce pod pomidory, wyciągnęłem jej z
@Warchlak1: kup sobie jakiś płatny raport - ale nie spodziewaj się cudów to 13 letnie auto.
Przebieg w raporcie zostawi ślad w razie jakiejś szkody likwidowanej z ubezpieczenia albo wizyty w ASO.
Sprzedawca nie miał żadnych dokumentów, książek serwisowych, wykonanych TUV?
  • 0
No właśnie miał tylko broszury które dodają przy kupnie, te książki bez żadnych wpisów a jakiś dokument z przebiegiem ponoć zaginął. Co do tego błotnika, niżej przy zderzaku jest poklejone pęknięcie i w ogóle cały zderzak jest krzywo spasowany czyli wychodzi że jak jest w tym błotniku jakaś folia a producent nie stosuje jej jako wygłuszacza to to auto dostało poważniejszego strzała i ta folia to jakaś pozostałość po naprawach, dobrze kminię?
@Warchlak1: Mówisz o przednim błotniku. To jest element poszycia, trzyma się na kilku śrubach.
To tak jakby ktoś wymienił albo lakierował drzwi w 13 letnim samochodzie.
Na tej podstawie wnioskujesz, że to auto miało poważniejszego strzała?
Masz numer vin tego samochodu w ogóle żeby go sprawdzić?
  • 0
Dokładnie, przedni błotnik i w nim, w środku jest wepchnięta zgnieciona folia. Vin mogę mieć od sprzedawcy w każdej chwili. Czyli mogę przesadzać mówisz?
@Warchlak1: To jak chcesz sprawdzić przebieg nie posiadając vinu pojazdu?

Nie widziałem samochodu, ale pęknięty zderzak i lakierowany/wymieniany błotnik nie oznacza, że auto miało grubą przygodę. Jeśli zależy Ci na bezpiecznym aucie, a nie znasz się na tym - to zapłać komuś, kto się na tym zna. Przed kupnem samochodu oczywiście.
Jedź na stację diagnostyczną, do mechanika - cokolwiek.
Tylko może nie wybieraj takich, które sąsiadują z komisem z którego kupujesz