Wpis z mikrobloga

W sumie wszyscy tu tak gloryfikują mieszkanie w mieście, ale tak szczerze, to nie wiem czemu.
Jak mam sobie wyobrazić że do końca życia będę użerać się w małym metrażu (<100m2) z sąsiadami, dzieci będą miały mało miejsca itp. to bym się chyba zesrał xD
Dla mnie idealna opcja to przedmieścia (takie 30minut drogi samochodem od miasta wojewódzkiego), spora działka, dom z garażem i elo.
Świeższe powietrze, brak hałasu, ładniejsza okolica, zwykle mniej patoli. Dojeżdzanie godzinę dziennie do pracy to nie żaden problem, jeśli jedziesz jakimś fajnym samochodem. Poza tym argument typu "na przedmieściach nic nie ma, życie toczy się w mieście" też do mnie nie przemawia. W swoim życiu już mieszkałem w mieście powiatowym, wojewódzkim i na wsi (a dopiero studia kończę za 2 lata), i chyba najfajniej się żyło na wsi z tą swobodą(oczywiście nie ma mowy tutaj o typowej wsi gdzie połowa mieszkańców to rolnicy, tylko wieś przylepiona do miasta z osiedlami domków jednorodzinnych zasiedlona przez mieszczuchów). W mieście to się czuję jak w kurniku, co z tego że mam blisko do jakichś galerii, klubów itp skoro cięzko się żyje w mieście. Mało miejsc parkingowych, ogólnie brudno przez przepych ludzi.
Argument typu praca jest w mieście akurat w moim przypadku nietrafiony, bo będę pracować w takiej branży, gdzie stawki rosną tymbardziej, im dalej jesteś od miasta, no ale jeśli jednak będę musiał do niego dojechać, to UP^.
#nieruchomosci
  • 19
  • Odpowiedz
Argument typu praca jest w mieście akurat w moim przypadku nietrafiony, bo będę pracować w takiej branży, gdzie stawki rosną tymbardziej, im dalej jesteś od miasta, no ale jeśli jednak będę musiał do niego dojechać, to UP^.


@Don_Kichot: Co ty ? W oczyszczalni ścieków chcesz robić ?
  • Odpowiedz
@Don_Kichot: wieś wsi nierówna. Takie typowe polskie wsie z budownictwem z lat 70-90 (obrazek po prawej) to potrafi być koszmar. Mam dom rodzinny na takiej typowej Polskiej wsi wzdłuż ulicy - dom koło domu, często budynek gospodarczy w granicy, praktycznie każde podwórko miało taki gospodarczy. I jak masz pecha bo Twój sąsiad lubi majsterkować cały dzień to jest #!$%@? po całości - ja tak właśnie mam.

Druga sprawa na takiej starej
wrednybombelek - @DonKichot: wieś wsi nierówna. Takie typowe polskie wsie z budownict...

źródło: wieśs

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@GOHAN: Bo wszyscy lekarze studiowali w miastach wojewódzkich, przez co często w nich zostają. Dużo lekarzy - niska presja na szpitalach, żeby dawać wysokie wynagrodzenia. No więc w powiatowych gdzie szpital i tak musi działać, a chętnych jest mało, to sypią więcej.
  • Odpowiedz
Dojeżdzanie godzinę dziennie do pracy to nie żaden problem, jeśli jedziesz jakimś fajnym samochodem.


@Don_Kichot: To już trzeba być ultrassmochodziarzem xd Moja wybranka dojeżdżając 15 minut i tak obrała sobie za życiowy cel pozbycie się auta na amen xd
  • Odpowiedz
@Don_Kichot: No to masz słaba specjalizacje. Mam w rodzinie lekarza po psychiatrii i nawet ja jako programista nie myślałem, ze taka kasę można robić nie prowadząc prawdziwej firmy.

Trzeba było isc na coś gdzie możesz przyjąć prywatnie i skasować za 15 min wizyty 200-300 złotych. I masz na godzinę wtedy 0,8-1,2k. Stawka fajna.
  • Odpowiedz
@Don_Kichot: ok, myślałem ze już masz.

Temat i tak do przemyślenia, bo chirurgów w sumie może brakować za jakiś czas jak każdy pójdzie w te „lepsze” specjalizacje i wtedy kasa może wzrosnąć.
  • Odpowiedz