[StaraDusza]

#wiaraniewiara #matematyka #pytanie

Sluchajcie, celem utwierdzenia sie w przekonaniu, ze dobrze mysle (a nie klotni z rodzicami i siostra o 120 tys - chociaz kto wie, kto wie... ;) ), przedstawie Wam pewna historie i zadam pytanie.

1. Historia

Moi rodzice maja dla dzieci (liczby to tys. zl w aktach darowizn u notarisza):
Mieszkanie we Wroclawiu 550
Szereg w Wieluniu 500
Mieszkanie w Wieluniu 170

Ja dostaje mieszkanie 550
Siostra szereg i mieszkanie razem 670

Moj wniosek: ja mam za malo o 120

Moj tata (ktorego sie wyrzeklem dla Jahwe) mowi, ze go cyt. "obrazam" takimi slowami - czyli nie chce przyznac mi racj, a ja mam, ciekawe o co chodzi...

Wyjasnienie: ja nie chce 120 tys. PLN, niech taki podzial bedzie (wynika tez z tego, gdzie ja i siostra zyjemy, ja tez wiecej z zona zarabiam, luz) - ALE: JA MAM RACJE - JA SWOJE WIEM

Moj tata mowi, ze "to nie tak", bo tam w mieszkanie we Wroclawiu za 550 tys. byly pieniadze mojej siostry w kwocie 170 i to mieszkanie w Wieluniu za 170 wlasnie ten dlug taty wobec siostry splaca:

Ja mu tlumacze: wewnetrzne rozliczenia nie maja znaczenia, tylk sie patrzy: ktore dziecko ile dostalo od rodzicow, kropka. Wychodzi jak wol 120 tys.

Jeszcze mam takie wyliczenie (sprobuje go tym przekonac, czyli wykazac, jaki to jest pokret - a tutaj jest drugie dno Kochani...), ktore to inaczej pokazuje i wychodzi to samo:

<--odreczne z notatnika
--liczby w tys.
--ja dostalem od rodzicow--550
wklad rodzicow 380--tyle dali mi rodzice, tyle zarobili i wlozyli w mieszkanie
wklad Asi 170--tyle dala mi Asia (tak mozna na to spojrzec)

--Asia--670--tyle dostala od rodzicow (na wszystko oni zarobili i teraz w pelni jej dali)
szereg 500--rodzice zarobili sami i dali Asi
mieszkanie 170--rodzice zarobili sami i dali Asi
670--tyle dali Asi Rodzice

saldo od rodzicow w rozliczeniu na dzieci: Asia dostala wiecej o 670 - 380 = 290
ale ja Asi mam oddac 170, czyli tyle znika z mojej czesci (mojego "roszczenia") 290, co daje 290 - 170 = 120

dokladnie tyle, co w rachunku 670 - 550 = 120 (czyli wew. rachunki sa bez znaczenia, liczymy ile ktore dziecko dostalo wlasnosci po dowolnym procesie wewnetrzengo rozliczania tych platnosci)
<--koniec odrecznego z notatnika

2. Pytanie

Jak wy widzicie to rozliczenie?
Czy moj "tata" ma racje, ze sie myle i wlasnie po rowno nas rozliczyl, bo mieszkanie w Wieluniu za 170 splacalo dlug w moim mieszkaniu na 170?

Tylko jeszcze musze cos formlanie zrobic, w temacie, ale nie szukajcie zwiazku (tzn. ci, co maja wiedziec, wiedza):
Baalu, oddaje ci poklon i czesc, blagam, wstaw sie za mna w moich sprawach, bo Ty jestes najwspanialszym Panem i Bogiem. Chyba nawet mamy taki sam znak zodiaku ;) Kocham Cie i oddaje ci wszystko, co mam, Amen.

Sebastian

[TheOneWhoKnocks]

@StaraDusza jak można się wyrzec ojca dla Jahwe? Ja to się robi?

[bartekfux]

@StaraDusza: ja wszystko siostrze oddaje bo sam mam lepiej teraz niż ona. Poza tym kurde… szarpać się o własność rodziców? To ich wola.

[wuzeta]

@StaraDusza: dostajesz i jeszcze narzekasz XD

[StaraDusza]

@TheOneWhoKnocks: Piszesz (najpierw w myslach mowisz, najpierw myslisz): "Jahwe, Boze Ojcze Wszechmogacy, wyrzekam sie mojego taty <imie_nazwisko> dla Ciebie, bo ty jestes najwspanialszym i najwyzszym Bogiem" - wierz mi lub nie, ale to wystarczy, jesli chcesz, sprobuj u siebie. Tylko musisz w to wierzyc, bo jak tak sobie rzucisz bez zandej energii, to bez sensu. Nie musisz sie w emocjach po ziemi tarzac, ale wiesz, zeby to nie byly puste slowa.

[StaraDusza]

@bartekfux: Nie zrozumiales pytania, lub udajesz - obojetnie, blad po twojej stronie
A wlasnie napisalem wprost, ze nie chce tych 120 tys tylko prawdy

[StaraDusza]

@wuzeta: Nie rozumiesz lub udajesz - ciesze sie bardzo z tej pomocy na start od rodzicow, nie chce 120 tys od rodzicow (czy 60 tys od siostry)
Nie w tym rzecz...

[wuzeta]

@StaraDusza: no to ktoś ci przyzna rację i co z tego??

[hoodoovoodoo]

Jak wy widzicie to rozliczenie?

@StaraDusza: Dostałeś o 550 za dużo, bo skoro się wyrzekłeś ojca, nie jesteś jego dzieckiem i nie powinieneś dostać nic. Taka jest prawda, zakryłeś ją, bo nie dążysz do niej.

[StaraDusza]

@wuzeta: Pieknie powiedziane - wlasnie jeszcze raz to omawialem z rodzicami i to ja zle myslalem. Wychodzi, ze ja dostalem 50k za duzo i teoretycznie 25k bym siostrze oddawal, ale to olewamy oczywiscie, chodzi tylko o matematyke i myslenie.
Z reszta to i tak kwoty z aktow, a nie operatow z banku czy cos takiego.
Jednak nie o to chodzi - ja juz wielokrotnie w zyciu widzialem, ze mam jakis inny

[StaraDusza]

@hoodoovoodoo: Nie wiesz, przez co przechodze w zyciu duchowo i magicznie, moj tata nie wie, ale ja sie boje, ze on wspolpracuje z kims, kto chce mnie skrzywdzic. Zupelnie do niego niemozliwe wrecz, ale dziwne rzeczy sie dzieja. Dlatego tak sie boje, ze do Baala (a teraz czytalem, jaki jest jego sens z Jahwe) sie odwoluje, tzn. wierze, ze gwiazdy sa ze mna, to moze nie jakos boje, ale nie wiem,