Wpis z mikrobloga

Gimbaza.

Bądź dyżurnym. Drugą dyżurną jest prawilna loszka dresiarka z ośki.

Przez cały tydzień #!$%@? za dwoje.

Piątek, geografia.

Pani mówi żeby umyć tablicę.

Umyj tablicę.

Pani mówi żeby przynieść mapy.

Przynieś mapy.

Pani mówi żeby przynieść atlasy.

Wstań i miej iść do biblioteki, kiedy nagle:

Anon, chyba nie będziesz wszystkiego robił? Kto jest drugim dyżurnym?

Serce zamarło. Rozejrzyj się.

Prawilna siedzi niewzruszona, patrzy na ciebie i mnie zimnym wzrokiem asa syna.

Wszyscy na ciebie patrzą, będą oceniać twoją reakcję.

Serce dla odmiany zaczyna bić bardzo szybko, nieznośny wybuch ciepła za oczami.

Łzy napływają do oczu, krew płynąca z nadmierną szybkością szumi w głowie.

Rozejrzyj się jeszcze raz w panice.

Pani patrzy przeszywająco, spojrzeniem zniecierpliwionym twoją zwłoką.

Przełknij głośno ślinę. Strumyk potu ścieka ci z czoła.

NIE POWIEM, NIE JESTEM KONFIDENTEM!

W sali cisza.

Uwal się na piździe i do końca lekcji nawet nie mruknij.

Rozpamiętuj to przez wiele następnych lat.


#pasta
  • 1
  • Odpowiedz