Wpis z mikrobloga

Nie pożyczajcie pieniędzy odc. 2899...

Pożyczyłem pewnej dobrej znajomej kasę na leczenie bo podobno miała problemy zdrowotne i ciężka sytuacje życiowa przez co zabrakło jej pieniędzy. Dobre serce mam, no to dałem bez wnikania w szczegóły tym bardziej ze już wcześniej pożyczałem tej osobie i oddała. Kwota to 200zł, wiec tez nie jest to majątek życia.

Umówiliśmy sie, ze odda za miesiąc. Za miesiąc okazało sie ze nadal ma ciężka sytuacje finansowa, wiec powiedziałem ze spoko i rozumiem i niech mi odda jak będzie miała. No i tak sobie leciał czas i ona chyba zapomniała ze mi ten hajs wisi i na jej socialach zobaczyłem ze codziennie jakieś zarcie na mieście, jeżdżenie po Polsce, no to widze ze sytuacja finansowa sie poprawila to grzecznie sie upomniałem o forse. Zaczelo się krecenie ze juz za kilka dni odda, a bo to wyplate bedzie miala, a bo to akurat ma inne wydatki albo cos. No i tak minelo pol roku a ja dalej pieniedzy nie odzyskalem. Zaczalem sie wiec o nie upominac coraz czesciej i mniej uprzejmie i słuchajcie tego xD Dostalem wyklad ze jak sie cos chce od kogos to trzeba ladnie poprosic :) Rozumiecie ladnie poprosic o to zeby oddala pieniadze ktore jej pozyczylem. Ale to nie koniec bo obecnie ta osoba zaczela mi grozic ze jesli nie przestane sie upominac o te pieniadze to ona mi narobi problemow w zyciu miedzy innymi bedzie wypisywac jakies bzdury na moj temat do mojej rodziny i znajomych XD

Takze ja juz chyba odpuszczam odzyskanie tych pieniedzy bo nie chce problemow. Nie ma to jak za 200zl wywalić do śmieci kilka lat dobrej przyjazni. A ja osobiscie mam juz nauczke i nigdy wiecej nikomu pieniedzy nie pozycze chocby nie wiem co i wam tez to dobrze radze. Pula dobrodusznych osob na swiecie zmniejszyla sie o 1 :)

#logikarozowychpaskow #rozowepaski
  • 92
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: chlopie, odpusc za 200zl nie warto jeszcze cie oskarzy o gwalt czy inne gowno chyba ze jestes kozak i masz jej sms ze serio ci grozi ze zacznie wypisywac bzdury to lepiej zglos to policji zeby mieli w systemie ze takie cos mialo miejsce bedzie mniej wiarygodna jak naprawde cos napisze
  • Odpowiedz
Umówiliśmy sie, ze odda za miesiąc. Za miesiąc okazało sie ze nadal ma ciężka sytuacje finansowa, wiec powiedziałem ze spoko i rozumiem i niech mi odda jak będzie miała. No i tak sobie leciał czas i ona chyba zapomniała ze mi ten hajs wisi i na jej socialach zobaczyłem ze codziennie jakieś zarcie na mieście, jeżdżenie po Polsce, no to widze ze sytuacja finansowa sie poprawila to grzecznie sie upomniałem o forse.
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia:

Ale to nie koniec bo obecnie ta osoba zaczela mi grozic ze jesli nie przestane sie upominac o te pieniadze to ona mi narobi problemow w zyciu miedzy innymi bedzie wypisywac jakies bzdury na moj temat do mojej rodziny i znajomych XD


Za coś takiego nie powinno się odpuszczać. Później taki element umacnia się w swojej bezkarności.
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: podaj mi jej dane na priv. Jak będzie mieszkać nie jakoś daleko, to odzyskam to 200 zł, a wezmę tylko 100 zł (po robocie). A jak nie, to chociaż będzie jej się mniej prosto chodzić, bo nienawidzę takiej bezczelności
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: albo chociaż uprzedź ją, poscreenuj listę jej znajomych gdzie możesz (Facebook, Instagram) i wysyłaj do nich screeny z waszej rozmowy, że jest złodziejką, albo wrzuć post i pooznaczaj rodzinę, aby pokazać jak ci groziła. Narób jej wstydu, nie odpuszczaj. Jak znajomi zaczną jej się skarżyć, że wypisujesz do nich, to zaraz zobaczysz przelew
  • Odpowiedz
@Chrysopoeia: też miałem podobną przygodę ale o wiele łagodniejszą, tekst był taki: a co? Już teraz ci potrzebne? Dobry zwyczaj nie pożyczaj. Co do twojej sytuacji to poszczułbym sądem za groźby, ale by dojechał szona zwlaszcza że masz dowody, nie ma co się pieścić z szonami.
  • Odpowiedz