Wpis z mikrobloga

Siema, mam pytanie: jestem w trakcie remontu strychu oraz poddasza (wymieniałem stare okna połaciowe). Będę wymieniał płyty GK + stelaż a wcześniej postaram się trochę to ocieplić. Niestety okazało się że część membrany dachowej jest podarta (prawdopodobnie przez kuny które kiedyś tu bytowały :) Na wymianę nowego dachu i membrany mnie nie stać. Widziałem kilka filmów w których ludzie kładli tę membranę od środka, ale czy to ma sens? Jeśli tak to czy zakrywać krokwie czy kłaść membranę między krokwiowo? Później stelaż, wata, folia paroizolacyjna i płyty.

#budownictwo
  • 11
  • Odpowiedz
@otyly_pan: są dwie "membrany". Jedna to wiatroizolacja (od zewnątrz), druga to paroizolacja (od wewnątrz). To są zupełnie inne materiały o całkowicie innych cechach. O której "membranie" piszesz?
  • Odpowiedz
@otyly_pan: są specjalne tasmy to zaklejenia membrany , jak nie ma ubytków to posklejaj , ja sa duze to możesz miedzy krokwiami takerem je przybic, tak zeby po srodku byl minimalny spad, tam sie skrapla z reguly woda od różnicy temperatur , nie jest jej dużo wazne zeby ci do środka nie kapało albo po krokwi, od zewnątrz ci wiatr to wysuszy a ewentualny nadmiar splynie po niej do rynny. Krokwie
  • Odpowiedz
  • 0
@Eftef: jedna krokwia przy oknie była przegnita bo okno było nieszczelne i wszystko leciało po niej. Dekarze przy okazji wymiany wycieli uszkodzony fragment krokwi wstawili nową i ją wzmocnili.
  • Odpowiedz
  • 0
@kosmita: na yt jakiś majster mówił że koło okna najlepiej jest dać wełnę owczą dekarską bo można ją tam upchać i nie traci swoich właściwości jak to jest z mineralną.
  • Odpowiedz
@otyly_pan: no to tragedii nie było , jeśli reszta krokwi zdrowa , nabij jak mowiles na początku , jak kiedys będziesz dach remontowal to wtedy sobie nabijesz od góry jak by byla potrzeba.
  • Odpowiedz