Wpis z mikrobloga

#przegryw

Specjalnie zalozylem konto, zeby się wygadać, ale stale lurkowalem tag bozy.

Dzisiaj w wieku 24 lat straciłem prawictwo z dziewczyną z tindera. Druga randka, zaprosilem na winko i film do siebie. Godzina półtora gadania, stopniowo się dosuwałem no i zaczęła się gra wstępna (tutaj jeszcze miałem jakieś doświadczenie z jedną inna dziewczyną sprzed dwóch lat), potem zaczal sie petting. Najgorzej, że żołnierz nie do końca chciał wstać, może przez wino, moze przez poranne walenie, ale w końcu jakoś poszło i się wbiłem. Zupelnie inne doswiadczenie niz porno, skupiasz się na jednej osobie i dostarczeniu jej radości, a nie samozadowoleniu. Chociaż jakbym miał ocenić poziom przyjemności (pomijając oczywiscie satysfakcje), to samemu lepiej xd. Czy cos to zmieni w moim życiu - czas pokaze, moze trochę znormiczeje w kontakcie z plcia przeciwną. Teraz tylko trzymać kciuki, żebym nie został ojcem. Piszę, bo mam ochotę sie wygadać, a kolegom to nie będę sie chwalił (ani rodzicom xd)
  • 9
  • Odpowiedz