Wpis z mikrobloga

Wyszedłem z domu do żabki po soczek, niestety globalne ocieplenie znów zaatakowało moje p0wiatowe. -2 stopnie, śnieg pada gęsto i mocno, zastanawiam się czy aby nie pora choinkę wyjmować i czekać na gwiazdora. Pomysł lepienia bałwana czy pójścia na sanki wydaje się bardzo kuszący. Jest 22 kwiecień, śnieżyca, od 10 dni ujemne temperatury w nocy. Gdzie ja żyję, co to do cholery jest?!
#przegryw
Van-der-Ledre - Wyszedłem z domu do żabki po soczek, niestety globalne ocieplenie znó...

źródło: 1000019625

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz