Wpis z mikrobloga

@Larsberg Bo neeet to jest tak naprawdę utopia lub coś co dotyczy ludzi z bogatych domów albo ludzi sukcesu finansowego i społecznego.

Taki człowiek nie dość że może sobie pozwolić finansowo uwolnić się od pracy to jeszcze nie zostaje sam w czterech ścianach tylko spełnia się hobbystycznie, społecznie mając przy sobie jakichś ludzi.

A nie biedny samotny czererniak żyjący z minimalnej który myśli że jest fajnie.
  • Odpowiedz
Gdy neetujesz od miesięcy twoja psycha siada i marzysz by wrócić do kołchozu.


@Larsberg: chciałbym tego kiedyś doświadczyć chociaż wiem że nie będzie mi dane
  • Odpowiedz
@ZbigniewJson: aha a wiesz, że możesz chodzić na basen nie potrafiąc pływać i tam się tego nauczyć?

Mam w rodzinie faceta który nauczył się pływać w wieku 45 lat właśnie chodząc na basen i ćwicząc sobie.

W internecie na pewno znajdziesz porady jak się do tego zabrać.
  • Odpowiedz