Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Uważam, że matematyka na studiach jest schematyczna i o wiele łatwiejsza niż ta w liceum na poziomie rozszerzonym.

Na rozszerzeniu zadania te są nieoczywiste, trzeba wiele rzeczy „zauważyć” lub po prostu „wiedzieć”, kształtować jakieś równania które gdy są niepoprawne to całe zadanie do dupy.

Na studiach to inna bajka, znasz gotowy schemat i pod niego liczysz. Zadań z matury rozszerzonej nigdy nie rozumiałem i miałem 34% a na studiach algebry i analizy zdałem z łatwością na zadowalającą ocene. Wy też tak uważacie?
#matematyka #matura #programowanie



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 6
  • Odpowiedz
Zadań z matury rozszerzonej nigdy nie rozumiałem i miałem 34%

na studiach algebry i analizy zdałem z łatwością na zadowalającą ocene.


@mirko_anonim: jakie to studia? Przepaść pomiędzy różnymi kierunkami jest ogromna. Ja byłem na jednej z topowych informatyk w Polsce i różne przedmioty matematyczne służyły do odsiania studentów. Skomplikowane całki, które trzeba było rozwiązywać hurtowo, żeby nabrać wprawy, ogromna liczba zróżnicowanego materiału czy nawet głupie wywody różnych twierdzeń, które trzeba było
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): trochę... jest w tym racji? u mnie na PŁ byłem w stanie wykuć się zadań za pomocą Etrapeza. Tak, spędziłem nad tym wiele godzin, ale to nie było nic takiego jakiegoś niemożliwego. Wszystko schematycznie.
Nawet proste równania różniczkowe weszły po tym, jak powtórzyłem jak się robi całki.

  • Odpowiedz