Wpis z mikrobloga

#wiaraniewiara #bog

Ale te statki beda jak z mojej wizji: czarne z bialymi swietlnymi liniami, odcinkami i kropkami, takie owalne duze na gorze i z takim malym dodatkiem owalnym na dole?

Wiecie, co teraz pomyslalem?: Przeciez te statki (taki bulwiaste, jakby z duzej i malej owalnej bulwy) to ku*wa jak ludzki mozg maja ksztalt, te, co mi sie w wizji na jawie pokazaly.
To idzie za daleko, serio.

Aha, jeszcze rano Julia siedzi w aucie w foteliku z tylu, ja ruszam autem, a ona do mnie sama o jakiejs gwiezdzie wypala.
O co chodzi, kim ta moja coreczka jest i co ona nadaje za sygnaly i dobiera (mialo byc: "odbiera", znowu obrocilo XD)

Nie zacytuje juz, co powiedziala, ale totalnie bez zwiazku z sytuacja (tzn. w zwiazku, ale nie z sytuacja w samochodzie, tylko globalna) nagle cos o jakichs gwiazdach mowi sie usmiecha.

Tak mi sie wtedy radosnie zrobilo, taka piekna buziulke ma to dzieciatko (moj syn Jan tez, zeby nie bylo, ze chlopak gorszy) - taka jednosc w koncu poczulem przez te gwiazdy.

Ja placze...

Z Bogiem!
Sebastian
  • Odpowiedz