#bog #zalesie
Moja zona jednak mnie wkurza - ciagle mi wmawia schizofrenie, a wie, ze ja wiem.
Poweim Wam wprost: juz nie wnikam, skad ten rak jej sie wzial, ale przy calym goownie, jakie jest w zachowaniu jej rodzicow i jej samej, to jak ona odejdzie (nie mowcie nigdy, ze ktos "umiera", bo to wprowadza w blad niepotrzebnie), to sie uciesze chyba i poczuje wielka ulge.
Tylko tak jeszcze myslalem, zeby najpierw
Moja zona jednak mnie wkurza - ciagle mi wmawia schizofrenie, a wie, ze ja wiem.
Poweim Wam wprost: juz nie wnikam, skad ten rak jej sie wzial, ale przy calym goownie, jakie jest w zachowaniu jej rodzicow i jej samej, to jak ona odejdzie (nie mowcie nigdy, ze ktos "umiera", bo to wprowadza w blad niepotrzebnie), to sie uciesze chyba i poczuje wielka ulge.
Tylko tak jeszcze myslalem, zeby najpierw
To juz jest grube, sluchajcie:
Z zona od slowa do slowa o pysznej (z mojego punktu widzenia) wodce przechodzimy do rozmowy (a wiec i mysleniu) o rozwodzie.
Kto wie, jak bedzie, nie to jest wazne tutaj, ale:
To byla tylko rozmowa (zadna klotnia, nic takiego) - wtem siadam do PC, wlaczam sobie wiadomosci (co Edge pokazuje po uruchomieniu) i co widze wsrod reklam: "Kancelarie rozwodowe Lodz"
Ergo:
1. Zona juz