Wpis z mikrobloga

#przegryw #przegrywpo30tce #zwiazki #samotnosc #rozowepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #tinder #badoo #pytaniedoeksperta #pytaniedoniebieskichpaskow #blackpill

Zacznę od tego, że pytanie jest na serio i nie ma w nim ukrytego podtekstu. Pytanie kieruję do facetów. Jakie według Was są zalety bycia w związku i czy naprawdę opłaca się być z kobietą?

Przestałem dostrzegać te plusy i przyzwyczaiłem się do samotności na tyle, że nie wyobrażam sobie życia z kimś. Dla mnie to byłoby bardzo dziwne.

Czy mnie, 35-letnienu singlowi, który nie zarabia dużo, radzilibyście, bym mimo wszystko znów zaczął szukać? Czy może już nie warto i lepiej sobie darować?
  • 54
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: to była odpowiedź na to że kobieta się zwiąże dla pieniędzy, bo uważam że dla samych pieniędzy to nie. Ale nadal się zgadzam że to ta druga osoba, wsparcie, towarzystwo i bliskość są największą wartością, tylko to trzeba umieć dostrzec w drugiej osobie coś fajnego, być otwartym, umieć dawać to wsparcie i je otrzymywać, a wielu ludzi jest wypranych z uczuć i tego nie potrafi.
  • Odpowiedz
  • 0
@Erikaa: ja żadnych pieniędzy od nikogo nie potrzebuję, jestem samowystarczalny, choć nie zarabiam kokosów. Ale zdaję sobie sprawę, że kobieta może oczekiwać, by jej partner nie odstawał od niej w kwestii zarobków. I tak szczerze, ciężko mieć o to pretensję do kobiet.
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: też nie twierdzę że to Ty miałbyś finansowo wykorzystywać kobietę. Statystycznie związki na podobnym poziomie finansowym lepiej rokuja bo kasa we wspólnym życiu jest jednym z głównych zapalników kłótni, mniejsze szanse że ktoś się poczuje finansowo wykorzystany albo ktoś zacznie stosować przemoc ekonomiczna. Ale myślę że Ty sam za bardzo się poniżasz. Pracujesz przecież w Warszawie w branży farmaceutycznej o ile po pamiętam, jesteś wykształcony i masz jakieś życie, hobby,
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1 W kazdym wieku mozesz szukac, tym bardziej ze rownolatki teoche juz poukladane w glowie maja(chociaz i licznik kutang tez jest spory). Ale szczerze jesli Ci dobrze samemu to tak to zostaw. Wiekszosc bab w zwiazkach to tylko problem. A do tego moze zjechac Ci psyche i kopnac w tylek. Ogolnie nie warto jesli Ci samemu dobrze.
  • Odpowiedz
@Jody_HiGHROLLER: To nie chodzi o to czy ktos ma 35 czy 65 lat tylko bardziej o to jak wygladala jego mlodosc. Jezeli byla fajna to pewnie, ze nawet majac 60+ moze miec chec do zycia. W przeciwnym razie moze byc o to ciezko
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: Pierwsza kobieta w wieku 35 lat? To nie może się udać, chyba, że jesteś przystojniakiem i będziesz sobie odbijał młodość na nastolatkach. Jeśli natomiast twój post dotyczy kobiet w wieku 35+ to nie ma szans na udany związek - kobiety w tym wieku są już w większości z przeszłością i po traumach, a ty nie masz doświadczenia w rozwiązywaniu problemów związkowych. Ona będzie się irytowała, że nie wiesz co robić
  • Odpowiedz
Ale myślę że Ty sam za bardzo się poniżasz. Pracujesz przecież w Warszawie w branży farmaceutycznej o ile po pamiętam, jesteś wykształcony i masz jakieś życie, hobby, to wydaje mi się że finansowo i zyciowo jest z Tobą wszystko w porządku.

Też tak mi się wydaje z tego, co tutaj wcześniej było pisane, że @Kopytnik_1 sam siebie za bardzo surowo ocenia, a sporo osiągnął.
  • Odpowiedz
Jakie według Was są zalety bycia w związku


@Kopytnik_1:
1. Społeczna akceptacja. Jak masz żonę jestes inaczej postrzegany zarówno w pracy jak i w prywatnych relacjach. Nie jestes tym dziwnym samotnikiem tylko zwyklym normalnym facetem, dlatego lepiej dac awans komuś zonatemu, najwyzej sie pomylisz, niz singlowi i wysluchiwac, ze to bylo widac ze jest zj*bany i miales go nie awansować.
Tak samo w prywatnej relacji - nie daj boze jest singlem
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1:

Zacznę od tego, że pytanie jest na serio i nie ma w nim ukrytego podtekstu. Pytanie kieruję do facetów. Jakie według Was są zalety bycia w związku i czy naprawdę opłaca się być z kobietą?


Jeśli trafisz na DOBRĄ kobietę - ogarniętą, bez defektów psychicznych, nieprzepracowanych traum i z rozsądnym podejściem do życia - to nigdy więcej nie będziesz chciał być sam. Bliskość drugiego człowieka (nawet nie chodzi o seks),
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: jestem w twoim wieku większość lasek od 25-35lat na rynku matrymonialnym jest po przejściach rozwód, bombelek lub zniszczone psychiczne przez badboyow. Są wyjątki od tego ale bardzo rzadkie. Ja skupiłem się na relacjach z bliskimi co mi zostali i na realizacji siebie i swoich pasji. I Tobie też to radzę. Bo możesz być samotnym w związku. I robić tylko za bankomat i animatora dla niej i jej bombelka jak jest.
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: ale po co szukać. Nie opłaca się, bo cały pic polega na tym aby miec zwiazek na cale zycie. poza tym jak wszystko z Tobą ok i czujesz się dobrze samemu to żyj swoim życiem I tyle. Też mam 35 i jestem singlem.
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1
Stary znalazłem i myślałem że to ta jedyna. Prawie dwa lata już mieszkamy i.. i no właśnie #!$%@?. Dużo rzeczy które na początku robiła teraz nie lubi. Seks tragedia, o ile jest. Także kończyć to trzeba chyba i niestety będę tym złym dla każdej strony zainteresowanej. Przy rozmowach zmęczona banan ale brać drugi etat to jest siła.
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: Związek z właściwą kobietą jest najpiękniejszą rzeczą na świecie. Czy istnieją właściwe kobiety? Nie wiem. Wiem tylko, że dla co najmniej 99% jako nieprzystojny nie masz żadnej wartości. Gwałciciel z mojej pracy ma mega powodzenie. Jak powie coś okropnego to kobiety same przeinaczają jego wypowiedź. Ty masz powodzenie bliskie zera jak rozumiem. Potrzebujesz jeszcze jakiś argumentów? Mi się wydaje, że gdyby kobiety były normalne to wierny chłopak byłby rozchwytywany a
  • Odpowiedz
@LostHoldenCaulfield: Nie wiem jak wyglądasz ale Twoje podejście i sposób wypowiedzi jest totalnie odpychający, a twój skrót myślowy że nieatrakcyjny facet = chłopak dobry z charakteru się totalnie rozmija. Mam preferencje odnośnie facetów (z których się nie muszę tu tłumaczyć) równoważne z tym co sama oferuje, ale nie atakuje wszystkich facetów za to że ktos mnie odrzucił. Także takie komentarze to sobie możesz zachować dla siebie bo nic Ci nie zrobiłam.
  • Odpowiedz
@Erikaa: Owszem, mi nic nie zrobiłaś. Ale domyślam się, że jakiegoś tam odrzuciłaś/odrzucisz za wygląd. Kobieta, która leci na niego nie powinna się wypowiadać na forum mężczyzn, którzy są odrzuceni za niego. Mężczyźni tu potrzebują, kobiet, które ich zrozumią i będą za nimi. Jeśli nie umiesz tego zrobić to nie czytaj świętych tagów. Proste i logiczne. I uczciwe. Nie musisz być patologią, żeby być częścią problemu.

Daruj sobie ten komentarz z
  • Odpowiedz