Wpis z mikrobloga

via Android
  • 1
@kasiknocheinmal przeważnie spoko ale są miejsca słabe, ale to raczej punkty.
Nie warto jechać w sezonie. Jechałem w czerwcu zeszłego roku. Przed wakacjami a i tak było pełno turystów. Ogólnie polskie Wybrzeże jest zabudowane na prawie całej długości więc i ludzi pełno.
  • Odpowiedz
@volodia:

przeważnie spoko ale są miejsca słabe, ale to raczej punkty.

to w teorii z opisów wiem, ale może bardziej praktyczne pytanie, bo do tego nie doszłam: szosa czy mtb? Nie, nie mam nic pomiędzy ;) Nie wiem czy te odcinki są na tyle krótkie i ok, że da się je przejechać spokojnie szosą/przenieść ją, czy są to dłuższe kawałki, gdzie sumarycznie lepiej się przemęczyć na asfalcie na mtb, ale nie
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@kasiknocheinmal oczywiście że jest coś pomiędzy. Jakiś semislick. Szosę taką na naprawdę cienkich oponach to chyba trzeba będzie zbyt wiele razy prowadzić. Ja mam semislick i to takie z kategorii bardziej slick i dawały spokojnie radę. Nie ma tam chyba problemu z innymi rowerami tylko pieszymi.
Jest sporo drug gruntowych czy szutrów.
I trzeba pamiętać żeby jezioro bukowo objechać od lądu. Nie wiem skąd ludzie sobie biorą że jest trasa między jeziorem
  • Odpowiedz
@volodia: ja na mtb jeżdżę po singlach, potrzebuję te kapcie, które mam i kupowanie opon na raz mija się z celem, bo poza takimi wypadami to nie jeżdżę na nim po gładkim. Od gładkich mam szosę.
@MoonlightSh no to już mam całkowitą jasność. Człowiek zawsze się łudzi, że trasa rowerowa z numerkami i oznaczeniami jest gładka, a tu jest się w błędzie ;)
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@kasiknocheinmal nie raz tylko kilkaset km ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
To na szosę sobie szersze zamontuj. Sosza IMO lepsza bo nie ma amora który będzie się pompował. No chyba że masz sztywny widelec.
Co prawda sam Polskę wschodnią zrobiłem na MTB z amore i oponami 2.20 i się da na luzie. Ale dzisiaj by mi się nie chciało
  • Odpowiedz