Wpis z mikrobloga

huop dostał wczoraj telefon od kontraktorni w sprawie potencjalnej #pracbaza, że klient zaakceptował huopa i jutro wyśle huopowi umowę kontraktu. Huop był przeszczęśliwy, cztery i pół miesiąca #neet zaczęły już dawać się mocno we znaki. Huop czekał cierpliwie, ale potem sobie przypomniał że huop to huop a nie jakiś oski i tak dobrze być nie może.

Urojenia huopa okazały się prawdziwe, bo dostał kolejny telefon - klient zatrudnił "innego kandydata", o którym nawet nie wspomniał kontraktorni, a huop został na lodzie. Ehhhh...

#przegryw #zalesie
  • 3
  • Odpowiedz