Wpis z mikrobloga

#chwalesie #czujedobrzeczlowiek

Wyszedłem dzisiaj na kiepa przed knajpę w #warszawa i zaczepił mnie gość, któremu rozładował się telefon i nie mógł znaleźć noclegu.

Znalazłem mu najbliższy wolny hostel, zarezerwowałem mu miejsce i zamówiłem taksę, aby nie musiał już na piechotę lecieć. Widziałem, że ziomal jest zmęczony i chciałem mu trochę ułatwić życie.

Lubię wyświadczać ludziom takie bezinteresowne gesty. Niewiele mnie to nie kosztowało, a wiem, że ziomek na bank był zaskoczony i było mu miło.
  • 2
  • Odpowiedz
@vulfpeck: ja po takich akcjach zawsze na końcu mówię enjoy Warsaw :)
Mam wrażenie, że to robi lepszą reklamę miastu niż niż nie jeden film podróżniczy np na yt
  • Odpowiedz
Ja kiedyś starszej pani pomogłem zamówić Ubera na dworcu bo złotówy nie chciały jej zabrać (chciała jechać gdzieś niedaleko i taksówkarz straciłby miejsce w kolejce). Pomogłem jej też ciągnąć walizkę. W drodze powrotnej pewnie miała zderzenie z rzeczywistością że nie każdy taki uczynny.
  • Odpowiedz