Wpis z mikrobloga

@KapitanONeil: już widzę, jak korpo bez problemu znajduje w mieście powiatowym 200 księgowych z angielskim C1 oraz 150 senior developerów, których potrzebuje do swojego oddziału.
  • Odpowiedz
@KapitanONeil: Studenci są kolumnami, potrzebujesz fasade - specjalistów z doświadczeniem. Oni mieszkają w mieście, mają tam rodziny etc. Ich musiałbyś przekonać by wrócili do miast powiatowych. Pakiet migracyjny na wieś czy coś. Państwoe spółki może by na to poszły (ot taki eksperyment), ale korporacje - zapomnij. Nikt nie będzie chciał ponosić kosztów w projekcie - który może się nie udać.
  • Odpowiedz
@bulbulator12345: problem będzie taki, że nie wszystkie prace możesz wykonywać zdalnie, do tego nie każda branża tak samo chętnie na to patrzy, więc doprowadziłoby to do pogłębienia niesprawiedliwości między zawodami (która z uwagi na ryczałty i ulgi dla różnych grup zawodowych już są spore)
  • Odpowiedz
@the_good_guy ale jak taka jedyna korporacja w mieście się zamknie to w mieście będzie mnóstwo ludzi którzy nie dostaną sensownej pracy na miejscu i będą musieli się wyprowadzić. Ludzie będą się też bali takiego scenariusza, więc choćby z tego powodu nie będą chcieli osiedlać się w takich miastach. Przymusowo przenoszone na zadupia korporacje będą się ewakuować do cywilizowanych krajów.
  • Odpowiedz
księgowy nie może pracować zdalnie?


@daretti877: jeśli firma miałaby dopuszczać pracę 100% zdalną, to po co firma ma być w mieście powiatowym, skoro pracownik może pracować zdalnie nawet z pierdziszewa dolnego 30 km do najbliższego miasta?
  • Odpowiedz
@KapitanONeil: Nie zaponijmy że nie mam tam lotnisk, hoteli, infrastruktury drogowej itd itp. Chcesz ny ludzie się osiadali na powiecie? Dostarcz im sprawny i najlepiej całodobowy środek transportu do miast wojewódzkich. Zobacz sobie jak wyglądała Kościerzyna czy Kartuzy jak połączyli koleją pozwalającą przejechać do miasta wojewódzkiego 40 minut. A zobacz jak wygląda Starogard Gdański czy Chojnice. Brak szybkiej drogi oraz długi dojazd koleją (Gda - Starogard Gdański to 1,5h, a odległość
  • Odpowiedz
@diarrhoea: A potem szybciutko: nacjonalizacja przemysłu, kolektywizacja wsi, niedobory, strajki, pora na pałowanie górników, stan wojenny, marazm, demokratyzacja, otwarcie na zachodnie rynki, powtórz. XD
  • Odpowiedz
@KapitanONeil: Ja to bym upaństwowił wszystkie prywatne interesy, rozlokował je po równo w całym kraju - np. w drodze losowania - jak to kiedyś było we wojsku. Jesteś z Warszawy ? Przydział do Szczecina. No tak się akurat kucharzowi nabrało... Potem w każdym przedsiębiorstwie taka sama struktura organizacyjna, te same stanowiska, wszystkim dał równą pensję, każdy tyle samo, co do grosza. Oczywiście na tym samym stanowisku we wszystkich firmach po równo.
  • Odpowiedz