Wpis z mikrobloga

@iramusa: Nie mój gust, ale ciekawa persona. Pracowała w Gazecie Polskiej. Po zmianie naczelnego na Sakiewicza i przestawieniu wajchy na PiS-only, zwolniła się. Wszyscy koledzy redakcyjni się od niej odwrócili, a Sakiewicz napisał w liście referencyjnym, że Michalik jest rosyjską agentką, przysłaną aby zniszczyć Gazetę Polską. Teraz deklaruje się jako feministka. Prawdziwy przykład zmiany poglądów o 180 stopni.
@alefruwakosmonauta:

Chciałam odejść w spokoju, ale się nie udało. Z tego środowiska bardzo ciężko się wychodzi, bo ono nie potrafi człowieka tak po prostu wypuścić (...) W wypowiedzeniu Sakiewicz napisał, że działam na szkodę redakcji, będąc rosyjską agentką o pseudonimie Natasza. Nawet sędzia w sądzie pracy był zdziwiony (...) Brzmi zabawnie, ale to mnie kosztowało wiele nerwów. Środowisko odwróciło ode mnie z dnia na dzień (...) Na formach internetowych odsądzano mnie
@iramusa: @FilozofujacaCalka: @mraauuu: @Lulu_Quest: @nightmaar: @detektor_szczescia:

Ludzie, przecież ta kobieta jest fałyszwa do bólu. Już zapomnieliście, że podpisała porozumienie, by nie zapraszać JKM do studia? http://www.krytykapolityczna.pl/en/artykuly/opinie/20140522/oswiadczenie-w-sprawie-nienawistnych-wypowiedzi-janusza-korwin-mikkego

Ino szybko jej się zapomniało, skoro to on nabija jej oglądalność. Baba jest sztuczna i ma tonę tapety na gębie.