Wpis z mikrobloga

No to mamy pierwszy poniedziałek września! U mnie deszcz i zimno, pozostaje mi zaprosić Was na nowe #jezykowezagwozdki, czyli małe co nieco o językowych wątpliwościach.

Dziś zagwozdka od @lennyface, który poprosił o wpis o korespondencji elektronicznej, a więc:

**Czy możemy rozpocząć maila od prostego Witam?**

Szanowne Mirabelki i Mirki,

oczywiście, że można napisać po prostu Witam, nikt tego nie zabroni. Ten rodzaj przywitania rozpowszechnił się w korespondencji elektronicznej i uważany jest przez wielu za najbardziej neutralny sposób rozpoczęcia listu, kierowanego do nieznanej nam osoby. Ze względu na brak pomysłu na inne przywitanie, często decydujemy się na proste Witam.

Jednak, moim zdaniem, jest to przywitanie mało profesjonalne i może wydać się niektórym nieeleganckie. Zaproponuję Wam inne warianty, które na pewno będą lepszym rozwiązaniem w przypadku formalnej korespondencji.

Jeśli piszemy do konkretnej osoby (i przede wszystkim znamy jej płeć), możemy zacząć wiadomość od Szanowna Pani/Szanowny Panie lub Szanowna Pani Mirosławo/Szanowny Panie Mirosławie (jeśli, oczywiście, znamy jej imię). W przypadku, gdy korespondujemy z daną osobą dość często, możemy odpuścić sobie szanowanie :) i napisać Pani Mirosławo/Panie Mirosławie. Zawsze jest mi bardzo miło, gdy ktoś użyje mojego imienia na początku wiadomości :)

Propozycja druga to proste Dzień dobry, które sprawdzi się, gdy nie wiemy dokładnie, do kogo kierujemy wiadomość. Wiem, że wiele osób ma zarzuty do tego wariantu ze względu na to, że przywitanie odnosi się do określonej pory dnia. A co jak adresat odbierze wiadomość wieczorem? Moim zdaniem, dzień dobry jest już tak neutralnym wyrażeniem, że nie wywoła u nikogo zdziwienia, jeśli usłyszy (przeczyta) je wieczorem. Ponadto, adresat ma dokładną godzinę wysłania naszej wiadomości, będzie wiedział, że wiadomość wysłaliśmy o 14 i mieliśmy, jak najbardziej, prawo skorzystać z dziennego przywitania.

Jeżeli już piszemy o pisaniu elektronicznych listów, pozwolę sobie zwrócić uwagę na zakończenie naszej wiadomości. Popularne Pozdrawiam nie jest do końca dobrym wyborem, jeśli nie znamy się dobrze z naszym rozmówcą, możemy wydać się zbyt bezpośredni i nieeleganccy. Proponuje takie wyrażenia, jak Z poważaniem, Z wyrazami szacunku, a jeśli koniecznie chcemy pozdrawiać, zawsze lepiej napisać Łączę pozdrowienia.

I najważniejsze - pamiętajcie o podpisaniu się imieniem i nazwiskiem. Anonimowe wiadomości są w bardzo złym tonie. Pamiętajcie, że dotyczy to również wiadomości pisanych w imieniu większej grupy, firmy - osoba pisząca wiadomość zawsze powinna się podpisać.

Ostatnia moja rada to po prostu poszanowanie naszego rozmówcy. Mam na myśli krótki temat maila, sprawdzenie wszelkich błędów (interpunkcyjnych również), a także przejrzyste podzielenie tekstu. Ściany tekstu nikt czytać nie lubi, zapewniam Was :)

Z wyrazami szacunku,

Lymha

#jezykpolski #jezyk
  • 6
@Lymha: Ostatnio była spora #gownoburza na ten temat na mirko ;)

Dla mnie problemem z "witam" nie jest sam zwrot, tylko jego nadużywanie/używanie w niewłaściwym kontekście. Jeśli ktoś usilnie "wita" wszystkich, od profesora ze studiów po swojego szefa, to jest to problem. Natomiast jeśli zastosujemy się do prostych zasad dotyczących szacunku dla rozmówcy, z grubsza takich samych jak przy bezpośrednim kontakcie, to okaże się że jest w korespondencji też miejsce na
@jamtojest: A już na uczelni zwrot z imieniem jest bardzo popularny i powszechnie stosowany przez wykładowców :) Zgadzam się z tym, że na pewno mogą znaleźć się osoby, które uznają użycie imienia za zbytnie spoufalanie się, choć moim zdaniem niepotrzebnie :) Każdy teren należy wybadać, ja od witam bronię się jak mogę i na przekór wiadomościom, które od firm dostaję, zawsze rzucam dzień dobry w odpowiedzi :)
@Lymha: Z „dzień dobry” jest o tyle ciekawie, że czasem spotykam się z nim nawet późnym wieczorem. Jest to dość powszechne wśród kasjerów, pewnie głównie ze względu na to, że mogą nawet nie wiedzieć, że się ściemniło, ale w innych miejscach też. Ale widocznie niektórzy nie zwracają uwagi na porę i zawsze używają „dzień doby”. Sam zresztą bardzo rzadko mówię „dobry wieczór”.
@Lymha: Pewnie już mało kto zobaczy po tylu godzinach, ale podłączę się z jedną, ciekawą moim zdaniem, sprawą.

Z wyrazami szacunku,


Lymha

Chodzi o wykorzystany w cytowanym tekście przecinek; wiele osób sądzi, że trzeba jakoś rozdzielać przytoczone dwie linijki (intuicyjnie czując, że prócz zmiany linii przydałoby się tam jeszcze coś), jednak według językowego zwyczaju nie powinno tam być żadnego znaku. Tutaj link do odpowiedniego pytania w poradni.