Siema Mirasy, jak wam się obecnie trenuje? Zmiana pogody wpłynęła jakoś zauważalnie na wasze wyniki i samopoczucie? #silownia #bieganie #mikrokoksy #sport
@Insuliniarz: Przeziębiłem się, więc się nie trenuje (╯︵╰,) A niedzielny półmaraton tuż, tuż! Za to pogoda wpłynęła na wyniki. Trochę chłodniej i od razu najszybsza dycha od ponad roku wpadła w zeszłą sobotę. I chyba nie tylko ja się tak czułem, bo setka ludków na ~350 zawodników pobiegła 10 km poniżej 40 minut na Torze Poznań ( ͡º͜ʖ͡º)
@majk_emigrant: U mnie to wyglądało tak, że biegałem z tym całą jesień z lekkimi przerwami na "wyleczenie". Oczywiście problem na chwilę ustępował, żeby po pierwszym dłuższym pobieganiu wracać. Ostatecznie 3 miesiące przerwy i 10 tygodni spokojnego powrotu do biegania (bardzo, ale to bardzo uważałem, żeby kontuzja się nie odnowiła) https://wielkopolscybiegacze.pl/treningi/historia-pewnej-kontuzji-rozciegna-podeszwowego/
@majk_emigrant: Po ustąpieniu bólu takiego, że bolało nawet jak nic nie robię - miesiąc nic nie robiłem, unikałem wszelkich aktywności. Dopiero potem zacząłem wracać przez trenażer rowerowy i to trwało cały następny miesiąc - tutaj po tych ćwiczeniach czułem, że rozcięgno pracuje i traktowałem to jako dodatkową rehabilitację. Z tym, że nie zawsze czułem pracę w ten sam dzień. Czasami wiedziałem, że jednak było za dużo, jak na następny dzień wracały
Czy bieganie na bieżni jest dużo gorsze niż na dworze? Chodzę na siłownię i bardziej mi pasuje od razu zrobić trening w jednym miejscu niż później się jechać do domu, przebierać się itd.
@derton778: Biegałem właśnie kilka razy jak byłem na siłowni, tak przy okazji. Hałas bieżni i brak świeżego chłodnego powietrza przeszkadza osobie przyzwyczajonej do biegania na dworze. I jeszcze tak ogólnie - takie bieganie nie przygotowuje mentalnie do startów. Na żywo masz nierówne nawierzchnie, zmienne warunki pogodowe itp. A na bonus: Możesz nauczyć się przeskakiwać nad przesuwającą się bieżnią zamiast biegać. Bo można dużo mniejszym wysiłkiem wybijać się w górę tylko niwelując
@nohtyp_: Przez "mentalnie" miałem na myśli właśnie wybieganie w różnych warunkach pogodowych i przyzwyczajenie głowy, że np.: czasami jest wmordęwind i po nawrotce wcale nie lepiej. Że da się przebiec półmaraton, gdy w butach woda chlupie, a zalane kałużami koleiny próbują wykręcić stopę, ale nic złego się nie dzieje. Dostaniesz takie warunki na biegu, to nawet pójdzie lepiej ( ͡º͜ʖ͡º)
@mozgogrdyczka: W sumie to myślimy podobnie. W moich wpisach chciałem przekazać, ze bieganie na zewnątrz pomaga w przełamywaniu barier mentalnych (w końcu do domu trzeba jakoś wrócić) i możemy się sprawdzić w bardziej zróżnicowanych sytuacjach, więc jesteśmy na to później przygotowani. A tak jak piszesz, na bieżni trzeba już mieć to coś, co pozwoli wytrzymać mimo pokusy, że można skończyć w każdym momencie. No i psychicznie monotonia wykańcza. Trening mentalny, ale
@derton778: Bieżnia na start i dla podtrzymania kondycji nie jest zła i nie będzie się dużo różnić od biegania tym samym spokojnym tempem na dworze. I wiadomo lepszy taki trening niż brak treningu, a jeśli przy tym optymalizujesz czas na inne rzeczy to czemu nie. Bardziej na kondycję wpłynie regularność i czas poświęcony na bieganie, jak miejsce wykonywania biegu.
@uhauha: Biegam i używam na codzień Sony Xperia XZ1 Compact (12,9 cm!) Niestety z nowymi kompaktowymi jest ciężko. Patrzę z nadzieją na składane telefony jak Samsung Galaxy Flip Z, ale jeszcze nie przy takich cenach!
Hej. Podrzucam filmik z atmosferą biegów w Grodzisku Wielkopolskim.
Zaczyna się od odliczania z pominiętą piątką. Rozumiem angielską artylerię, gdzie zwyczajowo pomija się 'five', bo brzmi zbyt podobnie do 'fire', ale tutaj było to co najmniej zaskakujące Potem to już tylko klimat biegów w Grodzisku. Spontaniczni kibice, jedni roztańczeni, inni solidnie przygotowani do kibicowania, jeszcze inni po prostu przechodzili i udzieliła im się atmosfera. Do tego zorganizowane grupy taneczne, muzyczne. Na trasie
@blazko: Generalnie to jest zamiast Półmaratonu Słowaka, który jest zwykle z jeszcze większą pompą robiony. I faktycznie kibiców można spodziewać się na całej długości trasy. Fajnie taki doping niesie. A jeśli chodzi o zespoły muzyczne z perkusją rozstawione na trasach to mam wrażenie, że jest to stały element w niektórych biegach (Wroniecka Dycha, czy Bieg Niepodległości w Luboniu, gdzie nawet dwie ekipy na trasie były ( ͡°͜ʖ͡
Szkoda, że tak późno odkryłam, że bieganie jest fajne (。◕‿‿◕。) Polecam wszystkim Bieg Wzniesień Łódzkich. Trochę pod górkę, ale z górki ładnie można przekoziolkować ( ͡°͜ʖ͡°) #bieganie #sport #lodz #odchudzanie
@mieszkamzmamusia: A po co prędkość jak masz tempo? A jak już musisz, to można policzyć, a dla leniwych są kalkulatory: https://biegnijmy.pl/kalkulator (tylko uwaga 1,75 km to 1 km i 750 m, żebyś przypadkiem 75 w metry nie wpisał!)
Podejrzewam że temat był poruszany wielokrotnie ale jakie buty polecacie z #decathlon do #bieganie powyżej 10 km ? Mogą być też propozycje innych sklepów max 200zl No ewentualnie 300 ale wolałbym taniej ( ͡º͜ʖ͡º)
@Gmeras: Ja latam już w drugiej parze Kalenji Run Support. Trzeba zmieniać po ok. 1000 km, bo zdeptuje się amortyzacja. Ale inne buty dużo więcej nie wytrzymują. No i wyśmienita cena do jakości. Wcześniej biegałem w Longach, ale coś zaczęli w nich kombinować i się popsuły :/
@cynamonowazaslona: Kupuję spodenki z małą wewnętrzną kieszonką na klucze i zapianą kieszenią na telefon. A! I od lat kupując telefon patrzę na rozmiary. Do tej pory miałem Samsung Galaxy Mini 2 (11 cm), a później różne Sony z serii Compact (max 13 cm). Oprócz poręczności, to między innymi po to, żeby mieściły się do kieszonki w spodenkach maratonkach ( ͡º͜ʖ͡º) Pewnie następny będzie jakiś składany
@filipzoli: Ja bawię się w filmiki z biegów np.: https://www.youtube.com/watch?v=KeAN2CyNjtE łatwiej zaadresować zainteresowanych ( ͡º͜ʖ͡º) Ale tak naprawdę, to raczej pamiątka dla samego siebie i trochę nauki w obróbkę wideo. Powodzenia!
Mirasy, Mirabelki - rozglądam się za smartwatchem z myślą głównie o bieganiu. Najbardziej zależy mi na GPS. Dotychczas biegałem z telefonem, ale niestety dość zawodny ten mój gps w telefonie no i jednak jest to klamot.
myślałem o suunto 7, suunto 9 , patrzyłem też na garmin forerunner 745, ale dość drogi jest, bo 2k, a ja szukam czegoś do kwoty 1500 zł
nie zamierzam zegarkiem płacić, przede wszystkim ma służyć do
@Averte: Ja szukałem solidnego zegarka z dobrym GPS i nierysującym się szafirowym szkiełkiem i latam teraz z Corosem Apex 46mm. Zegarek lekki, ładuję go raz na 2-3 tygodnie robiąc 5-6 godzin treningu w tygodniu. Funkcje analityczne w aplikacji są przydatne. Intuicyjne sterowanie - szybko przywykłem do pokrętła mimo, że w poprzednim zegarku miałem 5 przycisków :D To co mnie w nim drażni (ale może poprawią), to nawigowanie po trasie i obracanie
@kojos: Z doświadczenia #dziki #poznan Jakieś 3-4 lata temu miałem podobne obawy, jak dzik wystartował w lesie obok ścieżki, którą biegłem. Potem zimą prawie wbiegłem w stado z młodymi. A teraz i dziki i ludzie sobie nie przeszkadzają. Dziki na osiedlach, albo w lasku dziki z lewej, dziki z prawej. Ludzie spokojnie środkiem dróżki (✌゚∀゚)☞ Chociaż, czekaj. Ze dwa razy zdarzyło mi się, że locha
@derton778: To zależy ( ͡º͜ʖ͡º) Jeśli faktycznie bieganie jest problemem, to taki plan będzie ok, żeby dojść do biegu ciągłego. Jeśli po prostu po latach chcesz wrócić do ruchu, to ja miałem tak, że rozpocząłem od biegu 2,2 km (taka trasa dookoła osiedla), gdzie przeszarżowałem i musiałem przejść do marszu w połowie dystansu. Na następne dwie próby 2,2 km już dobrałem odpowiednie tempo, żeby zachować
@cassiopei: Ciężko opuścić domowy półmaraton. Będzie mój 6 start w tej imprezie i chyba pierwszy, w którym nie poprawię życiówki - trochę ją w ostatnim starcie wyśrubowałem ( ͡º͜ʖ͡º)
@cassiopei: 1:30:06 - pacemakerzy uciekli na podbiegach na ostatnich kilometrach przed metą i nie zdążyłem odrobić ( ͡°ʖ̯͡°) A teraz po awarii rozcięgna podeszwowego wracam pomału do starych czasów, więc poprzeczkę zostawiłem wysoko.
Pokłóciłem się właśnie z dziewczyną o bardzo bagatelną sprawę.
Chodzi o biegi lekkoatletyczne, i zająca, który ma nadać tempo biegowi. Jest to powszechnie stosowane na meetingach, które są komercyjne i nie są takiej rangi jak igrzyska czy inne mistrzostwa. Zające - to opłacani zawodnicy przez organizatorów biegów, mający jeden cel - nadanie tempa, aby reszta mogła w stanie pobić rekord.
Wg. mnie, takie zachowanie ze strony organizatorów jest w #!$%@?
@Pawelvk: Ale to nawet jest z góry wiadome, że organizator zapewnia pacemakerów i np. można połasić się o pobicie rekordu (meetingu, kontynetnu czy świata ( ͡º͜ʖ͡º)). Po prostu w ten sposób podnosi się atrakcyjność imprezy wśród potencjalnych startujących. Najczęściej zając nie ma szans polecieć całego dystansu takim tempem, ale połowa to już nie jest problemem. I tak - biegają tam chętni - nikomu krzywda się
#silownia #bieganie #mikrokoksy #sport
Za to pogoda wpłynęła na wyniki. Trochę chłodniej i od razu najszybsza dycha od ponad roku wpadła w zeszłą sobotę. I chyba nie tylko ja się tak czułem, bo setka ludków na ~350 zawodników pobiegła 10 km poniżej 40 minut na Torze Poznań ( ͡º ͜ʖ͡º)